Sędziowie krakowscy zwrócili się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w październiku 2019 r. (sprawa C-763/19), a zatem kilka tygodni przed wydaniem przez Trybunał Sprawiedliwości wyroku z 19 listopada 2019 r. w sprawie A.K. i inni (C-585/18, C-624/18 i C-625/18), w którym TSUE orzekł o kryteriach i trybie oceny niezawisłości sędziów krajowych. W związku ze zbieżnością własnych pytań z tymi, na które TSUE udzielił już odpowiedzi w tym wyroku, sędziowie krakowscy wycofali swoje pytania, a sprawa w TSUE została umorzona w lutym 2020 r.
W piśmie procesowym do Sądu Apelacyjnego w Krakowie Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że wyłączenie trójki sędziów nie ma żadnych podstaw. W ocenie rzecznika wniosek prokuratora jest przykładem nowej, bezprawnej praktyki, a zmierza do całkowitego wyłączenia możliwości kontroli sądowej legalności powołania do pełnienia urzędu sędziego oraz obsadzenia organów sądowych. Dopuszczalność i konieczność istnienia takiej kontroli wynika natomiast zarówno z Konstytucji RP, jak prawa Unii Europejskiej, a także Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Kontrolę taką wyraźnie dopuścił Sąd Najwyższy, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Czytaj także: TSUE: niedopuszczalne pytania polskich sądów ws. dyscyplinarek dla sędziów
RPO podniósł, iż wątpliwości co do bezstronności sędziów, prokurator upatruje w samym skorzystaniu przez sędziów z uprawnień przyznanych im na gruncie prawa UE i skierowaniu do TSUE pytań prejudycjalnych. Zaś wyłączenie sędziego może zostać dokonane na jego żądanie lub na wniosek strony, w przypadku istnienia okoliczności mogących wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w konkretnej sprawie. Trybunał Konstytucyjny wskazywał, że wyłączenie sędziego nie może wkraczać w sferę jego niezawisłości i nie może jej naruszać, ale ma służyć jej pełnej realizacji, a konsekwencji – respektowaniu konstytucyjnego prawa do sądu.
- Sędziowie mają prawo podejmować, w ramach prowadzonych postępowań sądowych, wszelkie środki niezbędne dla ustalenia, czy standardy prawa do sądu niezależnego, niezawisłego i bezstronnego są w nich spełniane - podkreśla RPO. Zdaniem rzecznika weryfikowanie, czy osoba podejmująca czynności orzecznicze w sprawie została prawidłowo powołana na urząd sędziego, nie tylko nie osłabia lecz wzmacnia niezawisłość sędziowską. - Chroni bowiem przed sytuacją, w której orzeka osoba nieprawidłowo powołana, a z powodu wadliwości powołania, bardziej podatna na naciski i wpływ osób z zewnątrz - uważa RPO.