– Jeśli TSUE przychyli się do tego wniosku, a pierwsza prezes SN zdecyduje się wykonać ewentualne zabezpieczenie, to sędzia, który popełni najcięższe nawet przestępstwa i choćby został ujęty na gorącym uczynku, nie zostanie zatrzymany i będzie nadal orzekać. Liczymy, że TSUE weźmie pod uwagę, że sytuacja taka nie służyłaby dobru wymiaru sprawiedliwości w kraju członkowskim ani autorytetowi prawa europejskiego – to komentarz Aleksandra Stępkowskiego, sędziego i rzecznika SN.
A to opinia prof. Waldemara Gontarskiego, adwokata, byłego pełnomocnika RP przed TSUE:
– Komisja władczo rozstrzyga w swej skardze, bez uprawnień traktatowych, że polskie prawo dotyczące sądownictwa, w szczególności Izby Dyscyplinarnej, podważa niezawisłość polskich sędziów i jest niezgodne z nadrzędnością prawa UE. Tymczasem TSUE już w kilku wyrokach zajmował się ID, i nigdy nie orzekł, że Polska, powołując ID, naruszyła jakiekolwiek prawo. Z tego wniosek, że to skarga Komisji jest sprzeczna z prawem i narusza dobre imię Polski. Żeby jednak powstrzymać tę „misję" Komisji, już dawno proponowałem, aby przenieść sędziów ID do innych izb SN, i wtedy w sprawach dyscyplinarnych w SN, na wzór NSA, orzekaliby losowo wybrani sędziowie z wszystkich izb.
Dodajmy, że w ostatni poniedziałek premier Morawiecki złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek, aby kompleksowo rozstrzygnął on pojawiające się kolizje na tle zmian w sądownictwie między prawem europejskim z konstytucją RP.
Aktywność Izby Dyscyplinarnej
Od powołania licząca 12 „nowych" sędziów ID SN podjęła 37 uchwał dotyczących immunitetów sędziowskich i w stosunku do 16 sędziów zezwoliła na pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej. ID SN zajmuje się nie tylko, ale w znacznej mierze, sprawami sędziów:
- dyscyplinarnymi, pracowniczymi i o przeniesienia w stan spoczynku sędziów SN;