KRS będzie prowadzić wybory sędziów bez opinii zgromadzeń sędziowskich o kandydatach

Krajowa Rada Sądownictwa chce wybierać kandydatów na sędziów pomimo braku ocen zgromadzeń sędziowskich.

Publikacja: 11.01.2019 17:26

KRS będzie prowadzić wybory sędziów bez opinii zgromadzeń sędziowskich o kandydatach

Foto: Youtube

To odpowiedź KRS na uchwały podejmowane przez zgromadzenia przedstawicieli sędziów w całym kraju o odroczeniu opiniowania kandydatur lub odmowie wydania opinii do czasu rozstrzygnięcia przez unijny Trybunał Sprawiedliwości wątpliwości ws. wyłaniania członków KRS.

Zgodnie z ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych (p.u.s.p.) w toku postępowania nominacyjnego właściwy prezes sądu ma obowiązek przedstawienia kandydatów do zaopiniowania przez kompetentny organ samorządu sędziowskiego, umożliwiając środowisku sędziowskiemu wzięcie udziału w tym postępowaniu. Prezes sądu nie ma jednak możliwości wymuszenia na organie samorządu sędziowskiego realizacji jego ustawowych kompetencji - zauważa KRS.

Czytaj też:

Sędziowie z Częstochowy wezwali Leszka Mazura, by zrezygnował z KRS

Uchwały sędziów - uniemożliwienie funkcjonowania sądów

Rada opublikowała dziś stanowisko ws. skutków podjęcia przez organ samorządu sędziowskiego uchwały o odroczeniu zaopiniowania kandydatów na wolne stanowiska sędziowskie.Zostało wydane w związku z pismem Prezesa Sądu Okręgowego w Częstochowie z 27 grudnia 2018 r. dotyczącym uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Częstochowie z 17 grudnia 2018 r. w sprawie „odroczenia opiniowania kandydatów do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziów na obszarze okręgu częstochowskiego do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytań prejudycjalnych skierowanych przez Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny i sądy powszechne w przedmiocie wątpliwości związanych z procesem wyłaniania sędziowskich członków Krajowej Rady Sądownictwa".

Jak pisze KRS w swoim stanowisku, uchwała organu samorządu sędziowskiego o czasowej odmowie zaopiniowania kandydatów na sędziów  lub niepodjęcie uchwały w tym zakresie, jest wystarczającą podstawą do tego, aby prezes sądu przekazał KRS dokumentację postępowania nominacyjnego w trybie art. 58 § 4 p.u.s.p.

"Rada ma możliwość rozpoznania sprawy pomimo braku odpowiedniej oceny kandydatów dokonanej przez organ samorządu sędziowskiego" - twierdzi KRS.

Jako podstawę swego stanowiska podaje art. 35 ust. 3 ustawy z  12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zgodnie z tym przepisem brak opinii kolegium właściwego sądu oraz oceny właściwego zgromadzenia ogólnego sędziów nie stanowi przeszkody do opracowania listy rekomendowanych kandydatów.

"Przeciwny wniosek mógłby prowadzić do paraliżu procedury powoływania sędziów ze szkodą dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, którego celem jest optymalna realizacja konstytucyjnego prawa do sądu" - podkreśla KRS w stanowisku z 10 stycznia 2019 r.

To odpowiedź KRS na uchwały podejmowane przez zgromadzenia przedstawicieli sędziów w całym kraju o odroczeniu opiniowania kandydatur lub odmowie wydania opinii do czasu rozstrzygnięcia przez unijny Trybunał Sprawiedliwości wątpliwości ws. wyłaniania członków KRS.

Zgodnie z ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych (p.u.s.p.) w toku postępowania nominacyjnego właściwy prezes sądu ma obowiązek przedstawienia kandydatów do zaopiniowania przez kompetentny organ samorządu sędziowskiego, umożliwiając środowisku sędziowskiemu wzięcie udziału w tym postępowaniu. Prezes sądu nie ma jednak możliwości wymuszenia na organie samorządu sędziowskiego realizacji jego ustawowych kompetencji - zauważa KRS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona