Chodzi o wydarzenie z 30 grudnia 2019 roku, kiedy sędzia sądu apelacyjnego J.K. prowadził auto na drodze krajowej nr 1. Na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h prowadzony przez niego pojazd poruszał się z prędkości 96 km/h.

Zdaniem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych w ten sposób uchybił godności urzędu. Dopuścił się naruszenia art. 82 par. 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, który stanowi o obowiązku postępowania zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim, w tym w szczególności powinności stania na straży prawa oraz naruszenia zasad etyki zawodowej.

W komunikacie dodano, iż "w toku przeprowadzonych w tej sprawie czynności wyjaśniających ustalono, że powołując się na pełniony urząd, w pisemnym oświadczeniu z 24 stycznia 2020 r., obwiniony odmówił przyjęcia mandatu karnego".