Dziewczynka uciekła z oddalonego o kilka kilometrów domu dziecka w Pacółtowie. Nastolatka mogła spaść z wysokiej skarpy.
Ciało 13-latki dziewczynki znaleziono wczoraj w strumyku. Ujawnił je jeden z okolicznych mieszkańców i powiadomił policję.
Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, zostały wykonane oględziny.
Na ciele nie znaleziono śladów osób trzecich. Przyczyny śmierci dziecka ma wykazać sekcja zwłok, która została zaplanowana na wtorek.
Jak nieoficjalnie dowiedziało się RMF FM to mógł to być nieszczęśliwy wypadek, a dziewczynka mogła spaść z wysokiej skarpy.