Reklama

Prawa człowieka to religia świata liberalno-demokratycznego - pisze prof. Andrzej Bryk

Prawa człowieka to religia świata liberalno-demokratycznego. To oznacza, iż człowiek ustanawia zasady wolności i moralności z wnętrza racjonalnej jaźni.

Aktualizacja: 10.09.2016 17:26 Publikacja: 10.09.2016 02:00

Foto: 123RF

Liberał szuka punktu odniesienia poza czasem i historią, choć wybory ludzkie są nieodłącznie z nimi splecione. Uznaje innych za moralnie legitymowanych, jedynie jeśli gwarantują niedyskryminujące relacje. Lecz prawa tworzone rozumem poza czasem i historią zapętlają go w fantazje barona Munchausena, wyciągającego się z bagna za własne włosy. Uniwersalne człowieczeństwo liberała tworzy bowiem nie wspólne „człowieczeństwo" lecz świat samotniczych bytów duchowych realizujących prawa.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Likwidacja uzasadnień wyroków to zagrożenie dla autorytetu sądów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Prawne
Paulina Kumkowska, Tomasz Kaczyński: Cztery wizje trzeźwości
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Uchwała kontra uchwała
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Kiedy wypada bić na alarm
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Problem neosędziów łatwiej rozwiązać „ustawką” niż ustawą
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama