Polscy joannici dawniej i dziś

Tradycje obecności joannitów w Polsce sięgają XII wieku, kiedy to uczestniczący w wyprawach krzyżowych książę Henryk Sandomierski ufundował w 1154 r. komandorię w Zagości, zniszczoną podczas najazdu mongolskiego.

Aktualizacja: 21.05.2020 17:54 Publikacja: 21.05.2020 15:23

Wręczenie marszałkowi Polski Józefowi Piłsudskiemu w Belwederze Wielkiej Wstęgi Orderu Maltańskiego

Wręczenie marszałkowi Polski Józefowi Piłsudskiemu w Belwederze Wielkiej Wstęgi Orderu Maltańskiego przez delegację polskich kawalerów maltańskich, Warszawa, 22 lutego 1930 r.

Foto: NAC

Joannici uczestniczyli już w bitwie pod Legnicą 9 kwietnia 1241 roku. Zabytki pojoannickie spotyka się na Śląsku, Pomorzu i terenach Baliwatu Brandenburskiego, należących obecnie do Polski. Jednak szczególne znaczenie miała fundacja księcia Mieszka III Starego i biskupa poznańskiego Radwana, przekazująca joannitom kościół pw. św. Michała Archanioła i istniejący przy nim szpital. Powstała Komandoria Poznańska, która została rozwiązana dekretem władz pruskich o likwidacji instytucji zakonów katolickich na podległym sobie terytorium. Kościół poznański z czasem przyjął tytuł patrona zakonu św. Jana Jerozolimskiego za Murami. Pamiątkami po obecności joannitów są nazwy – Komandoria, Malta, Krzyżowniki. W 1610 roku książę Mikołaj Krzysztof Radziwiłł, ordynat na Nieświeżu i Ołyce, utworzył Komandorię Stwołowicką. Komandorem został jego syn, kawaler maltański Zygmunt. Była to komandoria rodzinna typu ius patroanatus.

Zakon Maltański nie cieszył się w Rzeczypospolitej zbytnią popularnością. Kawalerami maltańskimi byli : Piotr Kochanowski, bratanek poety Jana, tłumacz dzieła Torquato Tasso „Jerozolima wyzwolona", Paweł Czarniecki – brat hetmana Stefana, książę Józef Poniatowski – z nominacji cara Pawła. Jedynym polskim uczestnikiem Wielkiego Oblężenia (1565 r.) był kawaler maltański Szymon Łatkowski, wynagrodzony po powrocie do kraju tytularną komandorią kościańską. Osobne znaczenie miały negocjacje pomiędzy wielkimi mistrzami a królami polskimi, związane z niezrealizowanym zapisem Janusza księcia Ostrogskiego. W 1774 roku Sejm Rzeczypospolitej zezwolił na utworzenie Przeoratu Polskiego, którego zwierzchnikiem został podskarbi wielki koronny Adam ks. Poniński. Sejm zezwolił również na utworzenie sześciu komandorii oraz dodatkowych ośmiu komandorii typu ius patronatus. Przeorat Polski został przypisany do języka anglo-bawarskiego. Jednak postanowienia te wobec upadku Rzeczypospolitej nie miały już żadnego znaczenia. W czasie zaborów polscy kawalerowie maltańscy należeli do Związku Śląskich Kawalerów Maltańskich, Wielkiego Przeoratu Czech i Austrii oraz in gremio religionis.

Szpital maltański

Po odzyskaniu niepodległości 21 czerwca 1920 roku w Poznaniu utworzono Związek Polskich Kawalerów Maltańskich, którego pierwszym prezydentem został Ferdynand książę Radziwiłł ordynat ołycki i przygodzicki, długoletni poseł do Reichstagu, gdzie był prezesem Koła Polskiego, a także członkiem Izby Panów. Do czasu wyboru marszałka przewodniczył obradom Sejmu Ustawodawczego. Członkowie nowo powstałego związku aktywnie uczestniczyli w walce o powstanie niepodległego Państwa Polskiego, uczestnicząc w powstaniu wielkopolskim, w walkach Korpusu Polskiego czy też obronie Lwowa. Podczas trwania II Rzeczypospolitej aktywnie uczestniczyli w organizacjach gospodarczych, ziemiańskich, myśliwskich. Tytuł Baliwa Wielkiego Krzyża Honoru i Dewocji nadano nawet marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, prezydentowi Ignacemu Mościckiemu, Aleksandrowi kardynałowi Kakowskiemu, Augustowi kardynałowi Hlondowi.

Członkowie Związku organizowali własną służbę dyplomatyczną. Wielu potem przypłaciło to życiem już w pierwszych miesiącach II wojny światowej. Związek sprawował opiekę nad szpitalikiem w Rychtalu i nad szpitalem w Rybniku, przekazanymi przez Związek Śląskich Kawalerów Maltańskich. Próbowano utworzyć Korpus Sanitarny oparty na wzorach włoskich, którego struktury medyczne miały stanowić autonomiczną część polskiej wojskowej służby zdrowia. W zamyśle Sztabu Generalnego w każdym z 10 okręgów wojskowych miał powstać wojskowy szpital maltański podlegający ochronie zgodnie z konwencjami genewskimi i haskimi. Niestety, te plany przerwał wybuch wojny.

Szpital Maltański podczas powstania warszawskiego, sierpień 1944 r. Materiały prasowe

Szpital Maltański podczas powstania warszawskiego, sierpień 1944 r. Materiały prasowe

ZPKM

Tuż po wybuchu wojny w 1939 roku w Warszawie powstał ad hoc Wojskowy Szpital Maltański w Warszawie przy ul. Senatorskiej w gmachu Resursy Kupieckiej (obecnie ambasada belgijska). Apel radiowy do warszawiaków o pomoc rzeczową i wolontariuszy poszedł w eter 6 września, a już dzień później szpital mógł nieść pomoc ofiarom niemieckich bombardowań. W ciągu pięciu lat działalności Szpital Maltański udzielił pomocy ok. 15 tys. rannych i chorych. Przeszkolono ponad 400 pielęgniarek i sanitariuszek z organizacji podziemnych. W szpitalu pracowało w sumie blisko 500 osób ochotniczego personelu. Warto pamiętać, że placówka maltańska była nazywana szpitalem polskiej konspiracji, m.in. to tu leczono uczestników zamachu na Franza Kutscherę (dowódca SS i szef policji w Warszawie zwany „katem Warszawy"). Lekarze szpitala uruchomili też przychodnię dla ludności żydowskiej, która na skutek restrykcyjnych zarządzeń niemieckich pozbawiona była opieki medycznej. Szpital działał przez cały okres oblężenia Warszawy, okres okupacji i powstania warszawskiego.

Przetrwanie na emigracji

Po wojnie działalność Związku ogniskowała się na Zachodzie, choć funkcję prezydenta ZPKM ad interim (tymczasowo) pełnił pozostający w kraju Janusz ks. Radziwiłł. W oczach władz komunistycznych maltańska działalność uchodziła za reakcyjną i z tego powodu była zakazana. To dlatego kard. Stefan Wyszyński, który w 1957 r. został baliwem, nie przystąpił do Związku Polskich Kawalerów Maltańskich, ale został członkiem zakonu in gremio religionis. W tym czasie działalność koncentrowała się w dwóch głównych ośrodkach – w Rzymie i Londynie. Z Rzymem związany był Emeryk hr. Hutten-Czapski, który przez trzy kadencje był prezydentem ZPKM. Związek dysponował apartamentem, który stał się przystanią dla ogromnej rzeszy polskich naukowców odwiedzających Wieczne Miasto. Londyn był siedzibą rządu emigracyjnego, ale także władz ZPKM. Należy zauważyć, że wielu członków Związku pełniło jednocześnie odpowiedzialne funkcje we władzach na uchodźstwie, tworząc elity środowisk emigracyjnych. Dość wspomnieć nazwiska ministra Augusta Zaleskiego, gen. Stanisława Kopańskiego czy gen. Władysława Andersa, którego jeszcze zanim został przyjęty do zakonu, odznaczono krzyżem Pro Merito Melitensi (oficjalne odznaczenia zakonu) za wyprowadzenie polskich sierot z nieludzkiej ziemi Rosji Sowieckiej.

Szpital Pomocy Maltańskiej pod wezwaniem bł. Gerarda w Barczewie Materiały prasowe

Szpital Pomocy Maltańskiej pod wezwaniem bł. Gerarda w Barczewie Materiały prasowe

ZPKM

Pomimo wszelkich trudności, emigracji, trudnej sytuacji materialnej – członkowie Związku byli aktywni społecznie, udawało się również realizować projekty. Jedną z form działalności było funkcjonowanie Domu Maltańskiego w Rzymie, przy Via Sprovieri. Był to apartament mieszkalny wykorzystywany jako przystań dla polskich naukowców podczas ich pobytów w Wiecznym Mieście. Dom prowadzony był wspólnie z Fundacją hr. Lanckorońskich z Brzezia. Po sprzedaży tego apartamentu uzyskane środki finansowe ZPKM przeznaczył na budowę Centrum Pomocy Maltańskiej „Komandoria" w Poznaniu. Długoletni Prezydent ZPKM Emeryk hr. Hutten-Czapski dużo zdziałał na niwie kultury. Od 1968 roku stał na czele Fundacji Rzymskiej im. Margrabiny J.S. Umiastowskiej. Czynnie zaangażował się na rzecz odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie. Zgromadził największą kolekcję map I Rzeczypospolitej, która obecnie zasila zbiory Muzeum Narodowego w Krakowie. Był współautorem Katalogu Dawnych Map Rzeczypospolitej Polskiej. Przekazał liczne eksponaty dla Muzeum Czapskich w Krakowie. Kolejny prezydent ZPKM Władysław Poniński był w latach 1976–1977 ministrem pełnomocnym Rządu RP na Uchodźstwie. Działał w Towarzystwie Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi we Francji, Towarzystwie Historyczno-Literackim w Paryżu oraz Instytucie Polskim i Muzeum gen. W. Sikorskiego w Londynie. Prezydent Jan Badeni był prezesem Fundacji Lanckorońskich oraz wspierał akcje charytatywne w Polsce, a także na dawnych Kresach Wschodnich RP. Prezydent Władysław Tarnowski był prezesem Polskiego Funduszu Humanitarnego, skarbnikiem Stowarzyszenia św. Kazimierza i Towarzystwa Historyczno-Literackiego. Był współzałożycielem Komitetu Pomocy Solidarności. Andrzej Ciechanowiecki wspierał odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie jako twórca Fundacji im. Ciechanowieckich na Zamku Królewskim, przyczynił się do wyposażenia Zamku w obiekty artystyczne. Promował polską kulturę na Zachodzie. Izabela du Bois d'Aische organizowała transporty medyczne do Polski i na Białoruś. W Londynie istniał dom należący do ZPKM, a ze środków finansowych uzyskanych ze jego sprzedaży zakupiono nieruchomość w warszawie przy ul. Królowej Aldony, w której teraz prowadzona jest działalność pomocowa.

Rozdawanie prezentów dzieciom w Rzeszowie, Boże Narodzenie 2018 r. Materiały prasowe

Rozdawanie prezentów dzieciom w Rzeszowie, Boże Narodzenie 2018 r. Materiały prasowe

ZPKM

Powrót do Polski

Fakt, że Związek przetrwał poza granicami kraju, był też jednym z elementów ciągłości niepodległych instytucji życia publicznego, wbrew niewoli komunistycznej w kraju.

Wznowienie działalności Związku Polskich Kawalerów Maltańskich w kraju nastąpiło podczas Konwentu na Zamku Królewskim w Warszawie 14 października 1992 roku. Prezydentem był wówczas Władysław Tarnowski, który mieszkał poza Polską, we Francji. Na początku Związek realizował pomoc za pośrednictwem Fundacji Św. Jana Jerozolimskiego „Pomoc Maltańska", której prezesem był Mikołaj Radziwiłł. Na podstawie umowy Fundacji z parafią p.w. św. Jana Jerozolimskiego za Murami w Poznaniu powstała Specjalistyczna Przychodnia Onkologiczna „Pomoc Maltańska" zajmująca się diagnostyką i leczeniem nowotworowych chorób piersi u kobiet. Takich diagnoz wykonano 87 tysięcy. Na następne dzieła nie trzeba było długo czekać: Środowiskowy Dom Samopomocy – Dom Pomocy Maltańskiej w Puszczykowie koło Poznania, Warsztaty Terapii Zajęciowej Fundacji Polskich Kawalerów Maltańskich w Poznaniu (obecnie w dwóch filiach) – opiekujące się osobami dorosłymi, niepełnosprawnymi umysłowo, Centrum Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym i Ich Rodzinom w Krakowie, prowadzące również integracyjne przedszkole, poradnię dla dzieci z autyzmem, poradnię zdrowia psychicznego i poradnię logopedyczną. Powiatowy Szpital Pomocy Maltańskiej Błogosławionego Gerarda w Barczewie pod Olsztynem (70 łóżek) dla chorych pozostających w stanie śpiączki, Dom Pomocy Społecznej Michała Archanioła dla osób upośledzonych umysłowo i psychicznie chorych z oddziałem dla osób z chorobą Alzheimera w Szyldaku koło Ostródy (80 osób). W 2013 roku w Poznaniu powstało Centrum Pomocy Maltańskiej „Komandoria", w którym zlokalizowano Maltańskie Gabinety Specjalistyczne, filię Warsztatów Terapii Zajęciowej, Centrum Geriatryczno-Gerontologiczne oraz Oratorium Maltańskie, gdzie udziela się pomocy w zakresie szkoły podstawowej dla uczniów ze środowisk ubogich i patologicznych. Dodatkowo organizowane są obozy dla osób niepełnosprawnych w Szczyrzycu, pielgrzymki do Lourdes. Opiekę nad osobami potrzebującymi, opiekę medyczną podczas uroczystości religijnych i pielgrzymek organizuje Maltańska Służba Medyczna. Bezpośrednia opiekę nad powstałymi dziełami sprawują: Fundacja Polskich Kawalerów Maltańskich „Pomoc Maltańska" z siedzibą w Poznaniu, Fundacja Polskich Kawalerów Maltańskich „Pomoc Maltańska" z siedzibą w Warszawie z oddziałem w Katowicach, Fundacja Polskich Kawalerów Maltańskich „Pomoc Maltańska" z siedzibą w Krakowie. Wszystkie fundacje mają status organizacji pożytku publicznego. Ważne miejsce zajmuje Opłatek Maltański. W okresie bożonarodzeniowym w blisko 30 miastach osoby ubogie i samotne zapraszane są do restauracji na wieczerzę wigilijną, spotkanie z przedstawicielami zakonu, hierarchami kościelnymi i przedstawicielami władz samorządowych. Dorośli otrzymują prezenty w postaci produktów żywnościowych, a dzieci zabawki i książki. Dla wielu jest to jedyna Wigilia Bożego Narodzenia.

Opłatek Maltański jest od kilkunastu lat Wigilią Bożego Narodzenia dla ok 3 tys. samotnych i potrzeb

Opłatek Maltański jest od kilkunastu lat Wigilią Bożego Narodzenia dla ok 3 tys. samotnych i potrzebujących osób. Odbywa się w 30 polskich miastach Materiały prasowe

ZPKM

Współczesne akcje humanitarne

W 2008 roku podczas konfliktu rosyjsko-gruzińskiego ZPKM zorganizował Maltańską Misję Humanitarną i Medyczną w Gruzji. W 2014 roku organizowano pomoc medyczną na kijowskim Majdanie, a poszkodowanych w wyniku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego transportowano do Polski w celu leczenia, m.in. w szpitalu w Barczewie.

Środki na zaspakajanie potrzeb podopiecznych ZPKM pozyskuje z funduszy samorządowych, od sponsorów i darczyńców różnych maltańskich akcji.

Na bramie miasta Rodos, zwanej przez chrześcijan Bramą Św. Katarzyny, a przez Turków Bramą Bazarową, według legendy Wielki Mistrz Pierre d'Aubusson kazał umieścić napis: „Palin Darro – zniszczony (taki sam) powstaję na nowo".

Słowa te oddają w pełni charakter powołania Zakonu Maltańskiego i jego historię, który po momentach niepowodzeń zawsze wznawia swoją działalność w myśl dewizy „Tuitio fidei et obsequium pauperum", dostosowując ją do aktualnych potrzeb i oczekiwań.

Związek Polskich Kawalerów Maltańskich w liczbach

Obecnie główne obszary życia i działalności zakonu są regulowane przez Kartę Konstytucyjną i Kodeks. Zakon Maltański na świecie skupia 13,5 tys. członków – dam i kawalerów. Jego strukturę stanowi 46 związków narodowych (jak ZPKM), 6 przeoratów, 3 podprzeoraty – są obecne w 54 krajach. Zakon zatrudnia łącznie 25 tys. pracowników (lekarzy, pielęgniarki, inny personel), organizuje pracę 80 tys. wolontariuszy, kieruje pracą ponad 50 szpitali oraz prowadzi projekty dobroczynne i operacje humanitarne w ponad 100 krajach.

Co ważne, do Zakonu Maltańskiego nie można się zapisać – można tylko zostać zaproszonym przez innych członków. Trzeba być praktykującym katolikiem i wykazać się aktywnością w ramach dzieł charytatywnych zakonu. Kandydat musi wykazać się postawą gwarantującą pełną realizację duchowości zakonu, tj. obrony wiary i pomocy potrzebującym.

Obecnie w Polsce do Związku Polskich Kawalerów Maltańskich należy 155 członków, z czego ok. 1/3 z nich mieszka poza granicami kraju. Prezydentem Związku Polskich Kawalerów Maltańskich jest Jerzy Baehr, wybrany w 2017 roku na pięcioletnią kadencję.

ZPKM działa w pięciu fundacjach, zarządza strumieniem pomocy o wartości ok. 20 mln zł rocznie i koordynuje pracą ponad 1000 wolontariuszy, którzy poświęcają ok. 130 tys. godzin, w przeliczeniu cały rok na pracę wolontariacką. Związek opiekuje się 1602 osobami w sposób ciągły i udziela okazjonalną pomoc dla około 6000 osób. Przeszkoleni ratownicy oraz 21 maltańskich ambulansów zabezpiecza wydarzenia masowe, w tym pielgrzymki dla 700 tys. osób.

Joannici uczestniczyli już w bitwie pod Legnicą 9 kwietnia 1241 roku. Zabytki pojoannickie spotyka się na Śląsku, Pomorzu i terenach Baliwatu Brandenburskiego, należących obecnie do Polski. Jednak szczególne znaczenie miała fundacja księcia Mieszka III Starego i biskupa poznańskiego Radwana, przekazująca joannitom kościół pw. św. Michała Archanioła i istniejący przy nim szpital. Powstała Komandoria Poznańska, która została rozwiązana dekretem władz pruskich o likwidacji instytucji zakonów katolickich na podległym sobie terytorium. Kościół poznański z czasem przyjął tytuł patrona zakonu św. Jana Jerozolimskiego za Murami. Pamiątkami po obecności joannitów są nazwy – Komandoria, Malta, Krzyżowniki. W 1610 roku książę Mikołaj Krzysztof Radziwiłł, ordynat na Nieświeżu i Ołyce, utworzył Komandorię Stwołowicką. Komandorem został jego syn, kawaler maltański Zygmunt. Była to komandoria rodzinna typu ius patroanatus.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie