- Nie ma absolutnie zgody na łamanie zasad, jeśli jest coś podejrzanego, to jest dymisja - powiedział w rozmowie z TVP Info Marek Suski.
- Z drugiej strony jest sytuacja, gdzie u nas widzi się drobne rzeczy i robi się z tego mega aferę, mimo natychmiastowej reakcji. A u nich się broni kolegów - dodał.
Zdaniem szefa politycznego gabinetu politycznego premiera "Platforma po to chce przejąć władzę, „by nie było słychać o żadnych aferach z nimi związanych".
Urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości udostępniali wrażliwe informacje z życia co najmniej 20 sędziów. Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak aranżował i kontrolował akcję, która miała skompromitować szefa Stowarzyszenia "Iustitia" - poinformował w poniedziałek Onet.pl.
Aby zdyskredytować prof. Krystiana Markiewicza, szefa "Iustitii", wykorzystano pogłoski i plotki na temat jego życia intymnego. Dokument w sprawie sędziego przekazała wiceministrowi sprawiedliwości kobieta o imieniu Emilia w czerwcu 2018 roku. Kobieta współpracowała z wiceministrem Łukaszem Piebiakiem. Za jego zgodą anonimowo wysyłała do mediów kompromitujące materiały - ustalił Onet.