Brudziński skomentował w ten sposób niezapowiedziany strajk rolników, który tuż po godz. 8 rano sparaliżował centrum Warszawy.
Na Placu Zawiszy rolnicy rozrzucili jabłka i świńskie głowy, palili siano i opony.
Policja zatrzymała kilka osób, które są obecnie przesłuchiwane, kilkadziesiąt zostało wylegitymowanych. Sprawdzane są monitoringi z miejsca protestu.
Funkcjonariusze gromadzą materiały dotyczące protestu i najprawdopodobniej sprawy zakończą się w sądzie.