W programie "Jeden na jeden" Sellin pytany był przede wszystkim o zapowiadaną od miesięcy rekonstrukcję rządu Beaty Szydło. Pytany o zmianę na stanowisku premiera odmówił spekulacji na ten temat podkreślając, że jest zarówno podwładnym premier Szydło, jak i członkiem PiS, którego szefem jest Jarosław Kaczyński.

Co do zmian w samym gabinecie, Sellin skomentował krążące pogłoski: - - Jest spokój. Jest zapowiedź bardzo wyraźna, że w dwulecie naszych rządów będzie rekonstrukcja. Cierpliwie czekamy na ogłoszenie tych decyzji - powiedział.

Wiceminister kultury kilkakrotnie podkreślał, że uważa, iż za "dobre" uważa efekty działań drużyny, którą tworzy Zjednoczona Prawica i na pewno w ewentualnym skorygowanym składzie  współpraca będzie się układała równie dobrze.

Gość programu pytany był o pogarszające się relacje polsko-ukraińskie. Sellin szefa ukraińskiego IPN nazwał Sellin "człowiekiem nieodpowiedzialnym, z antypolskimi obsesjami" i wyraził zdziwienie, że tak ważną sprawę, jak wyrażenie zgody na ekshumację polskich ofiar z czasów II wojny światowej na terenie obecnej Ukrainy władze tego kraju oddały instytucji pozarządowej, jaka jest  IPN. Sellin stwierdził, że w relacjach z Kijowem należy się uzbroić w cierpliwość. - Relacje historyczne są bardzo trudne, ale musimy też pamiętać o racji stanu - mówił. 

Sellin wypowiedział się też na temat konfliktu między szefem MON Antonim Macierewiczem a prezydentem Dudą. Jego zdaniem relacje między prezydentem, który zwierzchność nad armią wykonuje poprzez ministra obrony narodowej "z natury rzeczy mogą być trudne", ale obydwie te instytucje polityczne powinny się porozumieć dla dobra państwa.