W usługach łatwiej teraz o pracę niż w produkcji

Trzeci kwartał był w tym roku najsłabszy pod względem wzrostu zatrudnienia – zarówno wśród ogółu przedsiębiorstw, jak i innowacyjnych firm z tzw. nowoczesnej gospodarki.

Publikacja: 03.11.2019 21:00

W usługach łatwiej teraz o pracę niż w produkcji

Foto: Shutterstock

Zatrudnienie w innowacyjnych firmach, które zaliczają się do nowoczesnej gospodarki, w III kwartale było o 5,07 proc. większe niż rok wcześniej. To najsłabszy wynik w tym roku, chociaż wciąż zdecydowanie powyżej ogółu przedsiębiorstw, gdzie liczba pracowników była we wrześniu o 2,6 proc. wyższa niż w tym samym okresie 2018 r. – wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy ADP Polska. Jest on efektem analizy danych z ponad 220 firm usługowych i produkcyjnych, które łącznie zatrudniają ok. 120 tys. pracowników.

Anna Barbachowska, szefowa pionu zarządzania zasobami ludzkimi w ADP Polska, zwraca uwagę, że o ile po trzech kwartałach ubiegłego roku innowacyjne (i nastawione w dużej mierze na eksport) przedsiębiorstwa zwiększyły zatrudnienie o 6,23 proc. w skali roku, to obecnie dynamika tego wzrostu jest znacznie słabsza (5,4 proc.). Według Barbachowskiej wpływ na to osłabienie ma m.in. sytuacja w Niemczech, będących czołowym partnerem handlowym Polski. Według Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej 2019 r. będzie dla gospodarki Niemiec najgorszy od kryzysu finansowego w 2008 r.

Odbija się to szczególnie na firmach produkcyjnych nowoczesnej gospodarki, wśród których widać już symptomy spowolnienia: w III kw. 2019 r. zwiększyły zatrudnienie o zaledwie 3,9 proc. w skali roku i był to najgorszy wynik od pięciu lat. Średnią obniżały duże przedsiębiorstwa z ponad 500 pracowników, zwiększyły ich liczbę tylko o 3,6 proc. w skali roku. Dużo lepiej radziły sobie mniejsze firmy (do 500 pracowników), bo tam wzrost zatrudnienia przyspieszył w III kw. do 5,6 proc.

Również w usługach mniejsze firmy rozrastały się znacznie bardziej dynamicznie niż duże przedsiębiorstwa. Na koniec września br. zatrudniały o 9,6 proc. więcej osób niż rok wcześniej, co było najwyższą dynamiką od siedmiu lat. Wśród nich są m.in. dynamicznie rozwijające się spółki programistyczne nastawione głównie na klientów z zagranicy czy nowe centra usług.

Działające w Polsce od jesieni ub. roku centrum usług wspólnych (GBS) banku Standard Chartered w Warszawie, we wrześniu br. miało ponad 400 pracowników- niemal dwukrotnie więcej niż w styczniu. – Nasz zespół rekrutacyjny i menedżerowie odpowiedzialni za budowanie zespołów intensywnie pracują nad zatrudnieniem kolejnych kilkuset specjalistów – podkreśla Rowena Everson, dyrektor zarządzająca warszawskim centrum, gdzie do końca roku ma pracować ok. 550 osób.

W dużych firmach usługowych nowoczesnej gospodarki tempo wzrostu liczby pracowników było w III kw. ponaddwukrotnie niższe (4,5 proc.). Jednak wiele z nich – w tym centra usług, firmy logistyczne czy IT – także przyjęło dziesiątki i setki nowych pracowników, np. potentat logistyczny ID Logistics w III kw. rozpoczął rekrutację 800 pracowników do nowych magazynów. Gliwicka firma IT, Future Processing, zwiększyła w tym roku zatrudnienie o ponad 10 proc. Ma już ponad 800 pracowników, a o trudnych do zdobycia dobrych programistów zabiega m.in. programem One Day Recruitment – czyli jednodniowej rekrutacji.

Jednak nie tylko o specjalistów IT jest dzisiaj trudno. Jak ocenia Anna Barbachowska z ADP Polska, wpływ na widoczne już od jesieni 2018 r. spowolnienie wzrostu zatrudnienia w nowoczesnej gospodarce i w całym sektorze przedsiębiorstw, mają dwa wyzwania (wskazywane też przez wielu ekonomistów). Pierwsze to narastający niedobór pracowników, co potwierdza najniższe od 29 lat bezrobocie: na koniec września spadło do 5,1 proc.

– Dla pracodawców kluczowe są również rosnące koszty prowadzenia biznesu, związane z np. dużą konkurencją w kwestii oferowanych wynagrodzeń, obowiązkiem wprowadzenia PPK czy wzrostem płacy minimalnej – dodaje Barbachowska. Jej opinię potwierdzają wyniki niedawnego sondażu Konfederacji Lewiatan: według niego 84 proc. firm obawia się w 2020 r. wzrostu kosztów zatrudnienia.

Zatrudnienie w innowacyjnych firmach, które zaliczają się do nowoczesnej gospodarki, w III kwartale było o 5,07 proc. większe niż rok wcześniej. To najsłabszy wynik w tym roku, chociaż wciąż zdecydowanie powyżej ogółu przedsiębiorstw, gdzie liczba pracowników była we wrześniu o 2,6 proc. wyższa niż w tym samym okresie 2018 r. – wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy ADP Polska. Jest on efektem analizy danych z ponad 220 firm usługowych i produkcyjnych, które łącznie zatrudniają ok. 120 tys. pracowników.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Najbardziej atrakcyjne branże dla polskich pracowników. Jest nowy lider
Rynek pracy
Coraz więcej ciekawych ofert pracy dla zewnętrznych pracowników
Rynek pracy
Chcemy zarabiać na Zachodzie, ale mieszkając w Polsce
Rynek pracy
Czterdziestolatkowie to najliczniejszy rocznik pracujących
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo