Do 22 proc. wzrósł we wrześniowym badaniu agencji zatrudnienia Randstad odsetek pracowników, którzy w ostatnich sześciu miesiącach zmienili pracodawcę. W takich zawodach jak sprzedawcy, robotnicy niewykwalifikowani, ale także inżynierowe, odsetek takich deklaracji przekraczał jedną trzecią. Z opinii osób, które zmieniły ostatnio pracodawcę, wynika, że najczęściej skłaniała ich do tego chęć rozwoju zawodowego.
Ten powód wskazywała teraz ponad połowa badanych, a więc zdecydowanie więcej niż wymienianą jeszcze do niedawna perspektywę wyższego wynagrodzenia w nowej pracy (być może dlatego, że po fali podwyżek coraz trudniej o znaczące przebicie płacowe na tych samych stanowiskach). Nadal też wysoko wśród przyczyn zmiany pracy plasuje się niezadowolenie z dotychczasowego pracodawcy.
Jak podkreślają eksperci HR, w zatrzymaniu pracowników na dłużej pomagają dobra atmosfera i atrakcyjne benefity. – Satysfakcja, zadowolenie, komfort miejsca pracy – to czynniki, które coraz częściej determinują pracowników do „być albo nie być" w firmie, a pracodawcy prześcigają się w pomysłach, jak zatrzymać ich na dłużej – twierdzi Katarzyna Gawron, menedżer ds. marketingu w Edenred Polska. Firma, która dostarcza przedsiębiorstwom nowoczesne rozwiązania motywacyjne, jest jednym z partnerów tegorocznej, drugiej już edycji projektu Pracodawca „Rzeczpospolitej".
Promujemy w nim wysokie standardy kultury organizacyjnej, w tym przywództwa. Częścią projektu jest ranking firm, w którym bierzemy pod uwagę czynniki ważne dla pracowników i kandydatów do pracy, w tym warunki finansowe (wynagrodzenia), rozwój i stabilność finansowa firmy, która ma też wpływ na stabilność zatrudnienia. Do niedawna zwracali na nią uwagę pracownicy – ostatnio jednak na utrzymaniu zatrudnienia zależy coraz bardziej pracodawcom, którzy borykają się z problemem dobrowolnej rotacji kadr.