Do 5,4 pkt wzrosła w tym roku globalna luka kompetencyjna, która w skali od 1 do 10 pokazuje nasilenie problemów z dostępnością pracowników o odpowiednich kompetencjach – wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu Global Skills Index, który już po raz siódmy opracowała międzynarodowa firma rekrutacyjna Hays we współpracy z Oxford Economics na podstawie analizy sytuacji na rynku pracy w 33 krajach świata, w tym w Polsce.
Co prawda tegoroczny wzrost globalnej luki kompetencji jest niewielki (o 0,1 pkt), ale i tak oznacza widoczne nasilenie się rynku pracownika w większości badanych państw, gdzie Global Skills Index przekracza 5 pkt. Składa się na nią siedem kluczowych wskaźników, w tym elastyczność edukacji i rynku pracy, deficyt talentów, ogólna presja płacowa i presja płacowa w wysoko wyspecjalizowanych zawodach.
Z raportu wynika, że największe trudności z dostępnością pracowników o odpowiednich kwalifikacjach mają obecnie nie tylko kraje o niewielkim bezrobociu, jak Luksemburg i Szwecja (tam luka wynosi 6,7 pkt), ale również te, gdzie bezrobocie nadal jest problemem – jak np. w Hiszpanii (gdzie luka wynosi 6,3 pkt). Najlepiej wypadły Chiny (3,8 pkt) i Belgia (3,9 pkt)
Autorzy raportu zwracają uwagę, że prawie połowa z 33 krajów zanotowała w tym roku wzrost liczby wakatów, czyli nieobsadzonych miejsc pracy. Wśród nich jest też Polska, która pomimo niskiego bezrobocia i rekordowo dużej liczby wakatów (w II kw. sięgnęła ona 164,7 tys., o ponad jedną trzecią więcej niż rok wcześniej) odnotowała wyraźny spadek luki kompetencyjnej – do 4,2 pkt z 4,7 pkt w minionym roku. A to sugeruje znaczące zmniejszenie presji, jaką rynek wywiera u nas na pracodawcach.