Turkusowe firmy, czyli zarządzanie bez szefów

Samozarządzanie, samospełnienie i energooszczędność – to trzy filary, na których opiera się firma przyszłości czyli, turkusowa organizacja przedstawiona przez Frederica Lalouxa w książce pt. „Pracować inaczej”.

Publikacja: 09.02.2017 15:01

Turkusowe firmy, czyli zarządzanie bez szefów

Foto: AFP

Autor poznał i opisał 12 przedsiębiorstw, które funkcjonują bez formalnej struktury, bez szefów i bez uciążliwych procedur.

W odróżnieniu od wcześniejszych, „czerwonych" bytów autorytarnych przypominających mafie, czy sformalizowanych „pomarańczowych" korporacji globalnych, te „turkusowe" to najwyższe stadium ewolucji. To „nowatorski model organizacji inspirowany kolejnym etapem rozwoju ludzkiej świadomości", jak pisze o swojej koncepcji sam autor.

Od wydania książki w 2014 roku, koncepcja turkusowej firmy rozpala wyobraźnię i budzi nadzieję najczęściej zaprzedanych korporacjom pracowników. Znajduje też zwolenników w gronie samych pracodawców. Staje się także biblią zwłaszcza tych szefów, którzy zostali szefami czy to przez przypadek, czy z przymusu np. przez sukcesję rodzinnej firmy, a tak naprawdę nie lubią nikim kierować.

Pozbawieni nadzoru pracownicy sami się organizują i zdarza się, że wprowadzają firmę na ścieżkę wzrostu, ale czy dzieje się to z potrzeby samospełnienia, czy raczej z woli przetrwania – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Laloux, po zakończeniu kariery konsultanta w McKinsey'u zajął się coachingiem, w związku z tym śle nam motywacyjne przesłania, jak choćby to, że człowiek działa najskuteczniej w warunkach wolności, zaufania, partnerstwa i współpracy, że tworzymy przestrzeń, aby słuchać mądrości płynącej z głębi nas samych, że najważniejsza jest służba ludzkości i światu, a nie doczesny sukces i korzyści materialne, że nie ma błędów są doświadczenia itd. Czyta się to przyjemnie a dzięki zręcznemu opakowaniu w malowniczą metaforę turkusu łatwo zapamiętuje.

Wbrew temu co twierdzą krytycy Lalouxa, jego koncepcja nie jest religią tajemniczej sekty. To jedna z intelektualnych propozycji innowacji organizacyjnych, która może pobudzić wyobraźnię w kierunku szukania oryginalnych usprawnień. Może np. zmniejszyć skłonność szefów do kontrolowania wszystkiego albo zwrócić uwagę na potrzebę samorealizacji każdego z pracowników. W imię zasady energooszczędności może zachęcić do ograniczania uciążliwych procedur czy do skracania za długich kolegiów. Turkus świata biznesu raczej nie zbawi, ale uczyni go bardziej malowniczym.

Autor poznał i opisał 12 przedsiębiorstw, które funkcjonują bez formalnej struktury, bez szefów i bez uciążliwych procedur.

W odróżnieniu od wcześniejszych, „czerwonych" bytów autorytarnych przypominających mafie, czy sformalizowanych „pomarańczowych" korporacji globalnych, te „turkusowe" to najwyższe stadium ewolucji. To „nowatorski model organizacji inspirowany kolejnym etapem rozwoju ludzkiej świadomości", jak pisze o swojej koncepcji sam autor.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców
Rynek pracy
Tych pracowników częściej szukają dziś pracodawcy
Rynek pracy
Padł rekord legalnych pracowników z zagranicy w Polsce. Pomogli Azjaci
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rynek pracy
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, WNE UW: Byłam przeciwniczką "babciowego"