Można pozywać za długi małżonka - wyrok SN

Wierzyciel żony może wytoczyć proces mężowi za jej długi. Zasada ta działa również w drugą stronę, a to oznacza, że wierzyciel męża może pozwać żonę.

Aktualizacja: 11.04.2019 18:08 Publikacja: 11.04.2019 17:21

Można pozywać za długi małżonka - wyrok SN

Foto: AdobeStock

Sąd Najwyższy orzekł, że prawo wierzyciela do zaspokojenia się (spłaty długu) z majątku wspólnego małżonków na podstawie art. 41 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego może zostać zrealizowane także poprzez wniesienie powództwa przeciwko małżonkowi dłużnika. Polega to na zobowiązaniu go do spełnienia świadczenia wynikającego z czynności prawnej, której stroną pozwany małżonek nie był, niezależnie od tego, czy świadczenie to objęte jest tytułem egzekucyjnym wydanym uprzednio przeciwko samemu dłużnikowi. To sedno czwartkowej uchwały Sądu Najwyższego.

Czytaj także:

Czy można pozywać za długi małżonka

Długi małżonka a rozdzielność majątkowa

Wspomniany art. 41 § 1 kodeksu rodzinnego określa podstawową zasadę odpowiedzialności majątkowej małżonków. Zgodnie z nią, jeżeli małżonek zaciągnął dług za zgodą drugiego, to wierzyciel może żądać spłaty długu także z ich majątku wspólnego (bez zgody tylko z majątku osobistego małżonka-dłużnika). Do tej pory nie była rozstrzygnięta wyraźnie kwestia, czy wierzyciel może realizować swoje prawo także poprzez wytoczenie procesu współmałżonkowi, nawet jeśli jest już wyrok przeciw małżonkowi-dłużnikowi. O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do SN tarnowski Sąd Okręgowy.

Kwestia ta wynikła w sprawie, w której miejski zarząd budynków uzyskał prawomocny nakaz zapłaty na ponad 7 tys. zł przeciwko kobiecie, która wynajmowała od miasta lokal handlowy na działalność gospodarczą. Egzekucja z jej majątku okazała się nieskuteczna, zarząd wystąpił więc do sądu o nadanie tzw. klauzuli wykonalności także na męża. Sąd odmówił, gdyż nie miał odpowiednich dowodów, że mąż o długu wiedział. Ten najczęstszy tryb postępowania, regulowany przez art. 787 kodeksu postępowania cywilnego, wymaga dla nadania klauzuli wykonalności (bez której nie może być egzekucji) na drugiego małżonka wykazania dokumentami jego zgody na zaciągnięcie długu.

W tej sytuacji zarząd pozwał bezpośrednio męża, ale sąd rejonowy oddalił powództwo, wskazując, że odpowiedzialność drugiego małżonka ogranicza się do znoszenia egzekucji z majątku wspólnego, nie ma on zaś statusu współdłużnika. Z kolei Sąd Okręgowy w Tarnowie postanowił zwrócić się z tym problemem do SN.

Występując przed SN, mec. Łukasz Wańczyk, pełnomocnik miasta, przekonywał za dopuszczeniem możliwości wytoczenia sprawy drugiemu małżonkowi, gdyż przed sądem można odejść od rygoru przedstawienia dokumentów na zgodę współmałżonka na zaciągnięcie długu.

SN przychylił się do tej argumentacji.

– Wprawdzie współmałżonek dłużnika nie jest współdłużnikiem, ale odpowiada za spłatę długu, jest tzw. współdłużnikiem egzekucyjnym, który musi znosić egzekucję z majątku wspólnego małżonków – wskazał w uzasadnieniu sędzia SN Wojciech Katner. – Należy zatem dopuścić możliwość jego pozwania, gdyż to uprawnienie urealni ochronę wierzyciela, a z drugiej strony odpowiedzialność dłużnika. Przyjęcie przeciwnego stanowiska oznaczałoby nieuzasadnioną dysproporcję między ochroną dłużnika i wierzyciela.

Sygnatura akt III CZP 106/18

OPINIA

Andrzej Michałowski, adwokat

Po wprowadzeniu obecnej treści art. 41 kodeksu rodzinnego większość prawników uważała, że ochrona rodziny była wyłącznym celem ustawodawcy wymagającego zgody współmałżonka na zaciągnięcie zobowiązania. A skoro tak, to wierzycielowi pozostawiano jedynie możliwość uzyskania dodatkowej klauzuli wykonalności, co wcale nie było łatwe. Uchwała SN wydaje się oparta na odmiennym założeniu, że tak samo jak jest chroniony interes rodziny, tak ma być chroniony interes wierzyciela. Najciekawsze jednak przed nami. Trzeba wyjaśnić charakter tego okrągłego sformułowania o specyficznym stosunku współmałżonka i wierzyciela. Bo dotychczasowe poglądy na temat jego gwarancyjnego charakteru lub że jest to zobowiązanie do świadczenia za osobę trzecią, nie przekonują.

Sąd Najwyższy orzekł, że prawo wierzyciela do zaspokojenia się (spłaty długu) z majątku wspólnego małżonków na podstawie art. 41 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego może zostać zrealizowane także poprzez wniesienie powództwa przeciwko małżonkowi dłużnika. Polega to na zobowiązaniu go do spełnienia świadczenia wynikającego z czynności prawnej, której stroną pozwany małżonek nie był, niezależnie od tego, czy świadczenie to objęte jest tytułem egzekucyjnym wydanym uprzednio przeciwko samemu dłużnikowi. To sedno czwartkowej uchwały Sądu Najwyższego.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów