#RZECZoPOLITYCE: Dr Tymoteusz Zych i Mirosław Żukowski

Dr Tymoteusz Zych z Instytutu Ordo Iuris i Mirosław Żukowski, szef działu sportowego "Rzeczpospolitej" byli gośćmi Tomasza Krzyżaka w programie #RZECZoPOLITYCE.

Aktualizacja: 04.08.2016 08:53 Publikacja: 03.08.2016 23:30

#RZECZoPOLITYCE: Dr Tymoteusz Zych i Mirosław Żukowski

Foto: rp.pl

Z dr. Tymoteuszem Zychem z Instytutu Ordo Iuris będziemy mówimy o kontrowersjach związanych z ustawą antyaborcyjną.

Z kolei tematem rozmowy z Mirosławem Żukowskim będą rozpoczynające się w piątek Igrzyska Olimpijskie Rio de Janeiro. Gość programu #RZECZoPOLITYCE powie nam, jak będą wyglądać igrzyska bez lekkoatletów z Rosji i ile szans na medale mają biało-czerwoni.

Dr Zych: 150 tys. aborcji rocznie to argument polityczny

- Informacje, że w Polsce dochodzi do 150-200 tys. aborcji rocznie to polityczny argument - mówił dr Tymoteusz Zych z Instytutu Ordo Iuris.

Przedstawiciel Instytutu mówił, że Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Ratujmy Kobiety" zaczął zbierać podpisy wcześniej niż został zarejestrowany komitet. Z informacji Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris wynika, że przynajmniej pięć tysięcy podpisów złożonych wraz z projektem ustawy legalizującej w Polsce aborcję na życzenie mogło zostać zebranych z naruszeniem prawa.

Gość red. Tomasza Krzyżaka przekonywał, że są niezbite dowody, że doszło do naruszenia prawa, ponieważ na profilach jednego z podmiotów wchodzącego w skład komitetu były publikowane informacje o zebranej liczbie podpisów. - Na profilu Inicjatywy Polskiej już 9 kwietnia informowano, że zebrano 5 tys. podpisów – mówił dr Zych. Dodał, że komitet został zarejestrowany miesiąc później. - Zgodnie z prawem przed rejestracją komitetu nie można zbierać podpisów.

Dr Zych mówi, że w obecnej sytuacji zbiórka podpisów powinna się zacząć od początku. - Osoby, które podpisały się przed 9 maja, de facto nie wiedziały pod czym się podpisywały – mówił przedstawiciel Instytutu.

Decyzję w tej sprawie podejmie marszałek Sejmu, do którego trafiły dwie ustawy wraz z podpisami. Jeden projekt mówi o „aborcji na życzenie”, drugi jej zakazuje.

- Instytut przeprowadził analizę prawa aborcyjnego we wszystkich krajach na świecie – przekonywał dr Zych. - W 60 proc. państw funkcjonują gwarancję pełnej ochrony życia. Na 196 krajów zajmujemy 124. miejsce. Wbrew przekonaniu, że Polska jest jednym z liderów w kwestii pełnej ochrony życia, wcale tak nie jest, bo wyprzedza nas 123 państw – argumentował.

Dr Zych mówił, że lewicowe organizacje, jak Amnesty International, podają 150-200 tys. aborcji rocznie w Polsce, ale jego zdaniem te dane nie są uprawdopodobnione. – Te dane należy traktować jako argument polityczny lub publicystyczny – powiedział dr Zych.

 

Żukowski: Dwa złote medale już możemy sobie przyznać

W rzucie młotem Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek są tak lepsi od reszty, że tylko zdarzenie losowe mogłoby sprawić, że będziemy mieli powody do smutku – powiedział o medalowych szansach Polaków na igrzyskach w Rio szef działu sportowego „Rzeczpospolitej” Mirosław Żukowski.

W piątek zaczynają się igrzyska olimpijskie w Rio. Polskę będzie reprezentować  240 zawodników.

- Reprezentacja nie tylko liczna, ale dość mocna. Mamy sytuację pierwszy raz od czasów, gdy mieliśmy asów sportu, którzy byli faworytami do złota zanim jeszcze igrzyska się rozpoczęły, m.in. Waldemar Baszanowski i Józef Schmidt – powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Mirosław Żukowski.

Szef działu sportowego „Rzeczpospolitej” pytany o prognozy dotyczące złotych medali dla Polaków ocenił, że dwa złote medale już możemy sobie przyznać. – W rzucie młotem Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek. Oni są tak lepsi od reszty, że tylko zdarzenie losowe mogłoby sprawić, że będziemy mieli powody do smutku – powiedział Mirosław Żukowski. Dodał, że poważną szansę na złoty medal w rzucie dyskiem ma Paweł Małachowski.

Według amerykańskich przewidywań, Polacy przywiozą z Rio 12 medali. Oprócz Włodarczyk, Fajdka i Małachowskiego mówi się o kajakarkach, Mai Włoszczowskiej w kolarstwie górskim i siatkarzach.

- Drużyna siatkarska budzi wielkie emocje. Siatkarze i piłkarze ręczni dotarli do serc i umysłów tych, którzy na co dzień się sportem nie interesują – ocenił Mirosław Żukowski. - Siatkówka  to zresztą jedyny sport na świecie, w którym raczej normą jest, że Polacy wygrają – dodał.

Jeśli chodzi o kajakarzy – szef działu sportowego „Rzeczpospolitej” ocenił, że „przed każdymi igrzyskami byli w gronie potencjalnych medalistów i zdobywali medale”. - Ale nie zdobyli złota. Chciałbym, by to zostało przełamane – powiedział szef działu sportowego „Rzeczpospolitej”.

W ocenie Mirosława Żukowskiego, mocnych faworytów Polska ma nie tylko w kolarstwie górskim, w którym wymienia się Maję Włoszczowską, ale i szosowym – mocne punkty to m.in. Rafał Majka i Katarzyna Niewiadoma.

- Majka przede wszystkim. Wielokrotnie pokazał w górach, że jest najlepszy. Jednak tamte góry są gorące, wyścig będzie trudny. Trzeba pamiętać, że to wyścig jednoetapowy. Nie ma możliwości, by w razie czego coś nadrobić. Jeśli Majka jest w dobrej formie i odpoczął po Tour de France, to ma szansę – powiedział szef działu sportowego.

Z dr. Tymoteuszem Zychem z Instytutu Ordo Iuris będziemy mówimy o kontrowersjach związanych z ustawą antyaborcyjną.

Z kolei tematem rozmowy z Mirosławem Żukowskim będą rozpoczynające się w piątek Igrzyska Olimpijskie Rio de Janeiro. Gość programu #RZECZoPOLITYCE powie nam, jak będą wyglądać igrzyska bez lekkoatletów z Rosji i ile szans na medale mają biało-czerwoni.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?