Czaputowicz: Polska misja Fransa Timmermansa

Podejmowane w Holandii próby wprowadzenia sądowniczej kontroli zgodności stanowionego prawa z ustawą zasadniczą nie zyskały poparcia – pisze politolog.

Aktualizacja: 21.04.2016 20:26 Publikacja: 20.04.2016 19:01

Czaputowicz: Polska misja Fransa Timmermansa

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wyraził obawy, że faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce może zagrażać demokracji. PE poparł także działania Komisji Europejskiej i jej wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa na rzecz ochrony państwa prawa w naszym kraju.

W rozwiązaniu kryzysu konstytucyjnego w Polsce mogą być pomocne doświadczenia Holandii, a więc państwa, z którego komisarz Timmermans pochodzi i którego był ważnym politykiem, m.in. ministrem spraw zagranicznych. Nie ulega wątpliwości, że Holandia, państwo założycielskie Wspólnot Europejskich, spełnia wszelkie standardy w zakresie przestrzegania prawa i zachowania równowagi władz. Można zatem domniemywać, że gdyby Polska miała taki system kontroli zgodności prawa z konstytucją, jaki istnieje w Holandii, nie byłaby przedmiotem międzynarodowej krytyki.

Wyłączne kompetencje parlamentu

W kraju tulipanów uznaje się, że parlament ma wyłączne kompetencje w zakresie stanowienia prawa. Nie ma Trybunału Konstytucyjnego czy też innej instytucji, która mogłaby pełnić funkcje kontroli zgodności przyjętego prawa z ustawą zasadniczą. Uznaje się, że kontrola władzy sądowniczej nad stanowieniem prawa byłaby złamaniem Monteskiuszowskich zasad trójpodziału władzy. Władza ustawodawcza ma stanowić prawo, natomiast władza sądownicza je stosować.

Już w 1848 r. do ustawy zasadniczej został wprowadzony artykuł mówiący, że wszelkie prawa przyjęte przez monarchę i Stany Generalne są nienaruszalne. Prawnicy jednoznaczne interpretowali ten przepis jako zakaz kontroli konstytucyjności prawa. Po rewizji konstytucji w 1983 r. przepis ten przyjął brzmienie: „Konstytucyjność uchwał parlamentu i traktatów nie może być kontrolowana przez sądy" (art. 120). Ważną rolę odgrywa natomiast Rada Stanu, która opiniuje projekty aktów prawnych, także pod kątem zapewniania przestrzegania zasad demokracji i zapewnienia równowagi władz. Nie ma ona jednak kompetencji w zakresie orzekania o nieważności aktów prawnych, które mogą budzić wątpliwości co do zgodności z ustawą zasadniczą.

Podejmowane w Holandii próby wprowadzenia sądowniczej kontroli zgodności stanowionego prawa z ustawą zasadniczą nie zyskały poparcia. Uznano, że sędziowie nie powinni mieć prawa do podejmowania decyzji politycznych, które należą do wyłącznych kompetencji władzy ustawodawczej. Obawiano się upolitycznienia sądownictwa konstytucyjnego. Wysuwano argumenty, że mianowanie sędziów może się stać przedmiotem gry politycznej, a sądownictwo konstytucyjne może z czasem ulec degeneracji.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że spór o Trybunał Konstytucyjny w Polsce potwierdza obawy wyrażane w dyskusji nad zasadnością sądownictwa konstytucyjnego w Holandii. Problem upolitycznienia sędziów, mianowania ich według kryteriów politycznych i stopniowa degeneracja sądownictwa konstytucyjnego nie jest w Polsce, niestety, jedynie problemem teoretycznym.

Gesty solidarności

Warto zatem sięgnąć po holenderskie doświadczenia w tym zakresie. Byłby to zarazem wyraz uznania dla państwa sprawującego obecnie prezydencję w Unii Europejskiej. A potrzebuje ono gestów solidarności po niefortunnym referendum, w którym obywatele wypowiedzieli się przeciwko umowie stowarzyszeniowej UE z Ukrainą.

Kolejna wizyta wiceprzewodniczącego KE w Polsce ma nastąpić w najbliższych dniach. Warto poprosić Fransa Timmermansa, by podzielił się rozwiązaniami istniejącymi w jego kraju w zakresie zabezpieczenia się przed upolitycznieniem sądownictwa konstytucyjnego. Konstytucyjny zakaz kontroli prawa przez władzę sądowniczą może być ważnym źródłem inspiracji dla osób poszukujących dróg wyjścia z kryzysu konstytucyjnego w naszym kraju.

Autor jest politologiem, profesorem w Instytucie Europeistyki Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego

Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wyraził obawy, że faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce może zagrażać demokracji. PE poparł także działania Komisji Europejskiej i jej wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa na rzecz ochrony państwa prawa w naszym kraju.

W rozwiązaniu kryzysu konstytucyjnego w Polsce mogą być pomocne doświadczenia Holandii, a więc państwa, z którego komisarz Timmermans pochodzi i którego był ważnym politykiem, m.in. ministrem spraw zagranicznych. Nie ulega wątpliwości, że Holandia, państwo założycielskie Wspólnot Europejskich, spełnia wszelkie standardy w zakresie przestrzegania prawa i zachowania równowagi władz. Można zatem domniemywać, że gdyby Polska miała taki system kontroli zgodności prawa z konstytucją, jaki istnieje w Holandii, nie byłaby przedmiotem międzynarodowej krytyki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Hołownia krytykuje Tuska za ministrów na listach do PE?
Opinie polityczno - społeczne
Dubravka Šuica: Przemoc wobec dzieci może kosztować gospodarkę nawet 8 proc. światowego PKB
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Zaremba: Sienkiewicz wagi ciężkiej. Z rządu na unijne salony
Opinie polityczno - społeczne
Kacper Głódkowski z kolektywu kefija: Polska musi zerwać więzi z izraelskim reżimem
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Wybory do PE. PiS w cylindrze eurosceptycznego magika