Konkubina "Słowika" została aresztowana

Partnerka byłego bossa gangu pruszkowskiego z zarzutami za udział w grupie przestępczej i obrót kokainą.

Aktualizacja: 21.09.2018 06:37 Publikacja: 20.09.2018 20:30

Proces Andrzeja Z., Słowik

Proces Andrzeja Z., Słowik

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Marta M. – nowa przyjaciółka „Słowika" – właśnie wybierała się na zlot jachtów we francuskim Cannes. Jednak te atrakcyjne plany pokrzyżowali jej śledczy. Została zatrzymana, usłyszała zarzuty oraz trafiła do aresztu – dowiedziała się "Rzeczpospolita".

– Podejrzana działała w grupie przestępczej i utrudniała postępowanie. Prokurator ogłosił jej zarzuty popełnienia trzech przestępstw – potwierdza nam prok. Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej.

Według naszych informacji śledczy ustalili, że polecenia dotyczące funkcjonowania gangu swojej konkubinie zza krat przekazywał właśnie Andrzej Z., ps. Słowik.

Kilogramy kokainy

11 września 35-letnią życiową partnerkę „Słowika" zatrzymali policjanci szczecińskiego Zarządu CBŚP.

Polecenie wydała Prokuratura Regionalna w Szczecinie, prowadząca śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej – kierował nią m.in. niejaki Sebastian W., działał w niej też m.in. dawny boss „Pruszkowa" „Słowik" i jego dawni kompani. W lutym ubiegłego roku za tę aktywność „Słowik" został zatrzymany (wpadł wtedy także Leszek D. „Wańka" i Janusz P. „Parasol").

Marta M. miała działać w gangu od 1 stycznia 2016 r. aż do zatrzymania. Jak była jej rola?

Czytaj także: CBŚP zatrzymało bossów mafii pruszkowskiej

– Podejrzana wykonywała polecenia Andrzeja Z. dotyczące przestępczej działalności, koordynowała obrót kokainą w znacznych ilościach, przekazywała członkom grupy informacje dotyczące przestępczych działań oraz podejmowała różne działania w celu utrudnienia prowadzonego śledztwa – mówi prok. Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.

M. miała brać udział w obrocie znaczną ilością kokainy o wadze co najmniej 1,2 kilograma. Za sprzedaż tych narkotyków otrzymała co najmniej 35 tys. euro – wynika z zarzutu.

– Według naszych ustaleń gram kokainy kosztował u niej ok. 29 euro – mówi nam jeden ze śledczych.

To nie koniec, bo Marta M. miała także podejmować różne działania, by pomóc zarówno „Słowikowi", jak i „Wańce", „Parasolowi" i innym uniknąć odpowiedzialności za przestępstwa. Co się za tym kryje, śledczy nie zdradzają.

Właścicielka żłobka

W jaki sposób śledczy zdemaskowali konkubinę „Słowika" i jej kontakty z partnerem zza krat? Tego też pilnie strzegą. Według naszej wiedzy m.in. przechwycili grypsy z więzienia.

W śledztwie, w którym teraz zarzuty dostała Marta M., jest już 71 podejrzanych – „Słowik" ma w nim 13 zarzutów, które dotyczą m.in. udziału w gangu, rozbojów, pobić oraz prania brudnych pieniędzy (chodzi o kwotę ponad 300 tys. zł).

Marta M. również została tymczasowo aresztowana, grozi jej do 12 lat pozbawienia wolności.

Andrzej Z. szybko na wolność nie wyjdzie, bo przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy, co wpłynie na wysokość kary.

Przed laty „Słowik" należał do ścisłego kierownictwa, tzw. zarządu gangu pruszkowskiego, za co został skazany i karę odbył. Odsiadka nie skłoniła go jednak do zmiany zainteresowań. Kiedy w 2013 r. wychodził z więzienia, jego adwokat zapewniał, że Z. „chciałby odpocząć, odnaleźć się w nowej rzeczywistości i podjąć jakieś legalne zajęcie". Jednak wrócił do przestępczej działalności.

Wtedy – według wiedzy śledczych – zaczynał już działalność w szczecińskim gangu.

Kim jest Marta M.?

Według śledczych to... właścicielka prywatnego żłobka. Dotychczas nie była karana.

Nie po raz pierwszy „Słowik" wtajemniczył w przestępcze interesy bliskie sobie kobiety. Również przed laty, kiedy odsiadywał jeden z wyroków, o jego interesy zatroszczyła się jego ówczesna żona Monika, która miała (w latach 2001–2007) kierować gangiem handlującym narkotykami. Policjanci ścigający zorganizowaną przestępczość uważają, że bez przyzwolenia bossa „Pruszkowa" zarówno była żona, jak i teraz obecna konkubina nie miałyby szans działać w tej branży. – Ona sama nic nie znaczy. Jeśli weszła w narkotyki, to tylko ze względu na zażyłość ze „Słowikiem" – sugerują śledczy.

Marta M. – nowa przyjaciółka „Słowika" – właśnie wybierała się na zlot jachtów we francuskim Cannes. Jednak te atrakcyjne plany pokrzyżowali jej śledczy. Została zatrzymana, usłyszała zarzuty oraz trafiła do aresztu – dowiedziała się "Rzeczpospolita".

– Podejrzana działała w grupie przestępczej i utrudniała postępowanie. Prokurator ogłosił jej zarzuty popełnienia trzech przestępstw – potwierdza nam prok. Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku
Przestępczość
Morderstwo Polaka w Szwecji. Aresztowano 17-latka
Przestępczość
Kolejny atak nożownika w Sydney. Zaatakował w kościele
Przestępczość
Kto zabił 39-latka polskiego pochodzenia? Gangi narkotykowe sieją postrach w Szwecji