Europejski potentat z branży mięsnej Włoch Piero P., na którym w Polsce ciążą zarzuty kierowania grupą przestępczą wyłudzającą wielomilionowy VAT, wpadł w tarapaty na Węgrzech. Został aresztowany, gdy tamtejsza skarbówka wykryła nadużycia podatkowe.
– Informację o aresztowaniu potwierdził nam Eurojust. Teraz zwróciliśmy się z formalnym pytaniem do strony węgierskiej, do jakiej sprawy i w związku z jakimi dokładnie zarzutami Piero P. został aresztowany – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Areszt P. może skomplikować polskie śledztwo.
Praca dla 1600 osób
Piero P., właściciel Hungary Meat w Kiskunfélegyháza, jednej z największych na Węgrzech firm przemysłu mięsnego, został zatrzymany kilka dni temu wraz z dwoma innymi osobami. Następnie – jak podały węgierskie media – sąd aresztował go na 30 dni, uzasadniając to m.in. obawą matactwa i ryzykiem ucieczki. Powodem mają być oszustwa finansowe wykryte przez węgierskie organy skarbowe.
Aresztowanie mogło pokrzyżować plany P., który zamierza w 10-tysięcznym mieście Binéfar w Hiszpanii uruchomić nowy biznes. Zakład, który chce tam otworzyć miał zapewnić pracę 1600 osobom.