Mężczyzna, który chciał skorzystać z oferty, w zamian za rękę dziewczyny, zaproponował jej ojcu 500 krów, trzy samochody, a także 10 tysięcy dolarów
- Posty, strony czy reklamy promujące i nakłaniające do handlu ludźmi są całkowicie zakazane. Usunęliśmy wpis i konta wszystkich osób, które brały udział w licytacji – poinformował rzecznik Facebooka. "To barbarzyńskie wykorzystanie technologii przypomina czasy niewolnictwa. To, że w dzisiejszych czasach dziewczyna może zostać sprzedana na największym portalu społecznościowym, jest wprost nie do uwierzenia” – napisała w oświadczeniu organizacja Plan International, która działa na rzecz praw dzieci.