Z taką ofertą startuje czołowy ich producent, czyli spółka Impossible Foods z USA. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków uznała właśnie, że leghemoglobina sojowa, barwny dodatek na bazie białka, stosowany do nadawania roślinnym burgerom smaku przypominającego mięso, jest w pełni bezpieczna i może trafić do handlu. Dotąd burgery oferowane były tylko w restauracjach, co miało gwarantować ich odpowiednie przygotowanie bez ryzyka zdrowotnego dla klienta.
Czytaj także: Bezmięsne kotlety w natarciu
Impossible Foods już zapowiedział, że jego burger trafi do sprzedaży we „wybranych sklepach detalicznych” we wrześniu.
Leghemoglobina sojowa, zwana także „hemem”, znajduje się w guzkach korzeniowych roślin i bardzo przypomina hemoglobinę, białko zawierające żelazo występujące w czerwonych krwinkach. Firma Impossible Foods wykorzystuje inżynierię genetyczną do zwiększania objętości hemu. Firma wyhodowała specjalny szczep drożdży, który w laboratorium produkuje ten składnik, można go też pozyskiwać wprost z roślin (np. soi). Burgery tej firmy są też już oferowane we wszystkich 7,2 tys. punktów sieci Burger King.
Konkurencyjne Beyond Meat jest z kolei autorem najlepszego tegorocznego debiutu na nowojorskim parkiecie giełdowym. Spółka produkująca roślinne odpowiedniki wyrobów z mięsa wyceniana była podczas rund finansowania na 1,5 mld dol. sprawiła niespodziankę osiągając pierwszego dnia notowań na NASDAQ kapitalizację 3,38 mld dol.