- Niewątpliwie fakt występowania oskarżonej w charakterze oskarżyciela publicznego przed sądami w Toruniu należy do okoliczności wskazujących na możliwość powstania uzasadnionych wątpliwości. Dlatego Sąd Najwyższy podzielił argumentację Sądu Rejonowego w Toruniu uznając, że dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga, by przekazać sprawę innemu sądowi równorzędnemu - wyjaśniał sędzia Aleksander Stępkowski, rzecznik Sądu Najwyższego.

Radio PiK przypomina, że 1 stycznia 2020 r. w czasie policyjnej kontroli wykryto w organizmie Sylwii Cz. 0,67 promila alkoholu. Kobiecie uchylono prokuratorski immunitet i została zawieszona. Oskarżona nie przyznała się do winy. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.