Reklama

Zbigniew Ziobro wygrał 60 proc. kasacji złożonych do Sądu Najwyższego w 2017 r.

Zbigniew Ziobro wygrał 60 proc. kasacji złożonych do Sądu Najwyższego w 2017 r. To potrzebna instytucja – twierdzą karniści.

Aktualizacja: 10.05.2018 10:38 Publikacja: 09.05.2018 19:01

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Obecny minister sprawiedliwości i prokurator generalny jest aktywny w składaniu kasacji w sprawach karnych. Przez 2,5 roku wysłał ich do Sądu Najwyższego 686. Dla porównania w latach 2010– 2014 r. rzecznik praw obywatelskich złożył ich 293, a rzecznik praw dziecka zaledwie jedną.

Niezła skuteczność

Chodzi o kasacje składane w specjalnym trybie, z art. 521 § 1 kodeksu postępowania karnego. Z najnowszych statystyk Prokuratury Krajowej wynika, że w 2016 r. prokurator generalny wniósł do SN 195 takich kasacji. Rok później – 318 w odniesieniu do 348 osób, w tym 142 kasacje na niekorzyść 165 skazanych.

Spośród 318 kasacji 198 zostało wniesionych od prawomocnych orzeczeń sądów pierwszej instancji, a 120 od orzeczeń sądów drugiej instancji. SN w 195 sprawach uznał je za zasadne, a w 13 – oddalił. Pozostałe nie zostały jeszcze rozpoznane. W 2018 r. Ziobro wysłał do SN 173 kasacje (dane na 7 maja 2018 r.) – informuje Prokuratura Krajowa.

Kasacje ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego wnoszone są do SN z urzędu, a także na skutek rozpoznania wniosków o ich wywiedzenie. Wnioski składają m.in. prezesi sądów, prokuratorzy regionalni, okręgowi i rejonowi, a także inne podmioty – naczelnicy urzędów skarbowych czy stron postępowania, głównie oskarżeni. To metoda usunięcia ewidentnych pomyłek sądów.

Główne wady

Najczęstsze uchybienia to: rażąca niewspółmierność kary orzeczonej za zbrodnię czy wydane z rażącą i istotną obrazą przepisów wyroki w wyniku ugody z prokuratorem czy dobrowolnego poddania się karze. Na liście uchybień są też: orzeczenie wobec oskarżonego środków karnych bez wskazania okresów ich obowiązywania albo też niezastosowanie środka karnego, które było obligatoryjne.

Reklama
Reklama

Profesor Brunon Hołyst, kryminolog, uważa, że ta forma kasacji jest potrzebną i pożyteczną instytucją.

– Kara powinna odpowiadać pewnym standardom. Jeśli ich nie spełnia, reakcja musi być. Zły wyrok trzeba naprawić – mówi. Przestrzega jednak przed nadużywaniem.

– To złoty środek i w ten sposób kształtuje się polityka karna. Gdy sądy zorientują się, że gdy są zbyt łagodne, można to zmienić, wezmą sobie do serca współmierność kary. A to służy społecznemu poczuciu sprawiedliwości – twierdzi profesor.

Kara była za niska

Najnowszy przykład wygranej kasacji pochodzi z lutego 2018 r. W marcu 2016 r. Sąd Okręgowy w P. uznał mężczyznę za winnego pobicia i zaboru mienia. Swoją ofiarę doprowadził on do ciężkiego kalectwa. Sąd skazał go na 25 lat więzienia. W wyniku apelacji sprawa trafiła do wyższej instancji. SA w P. zmienił wyrok i złagodził karę do 15 lat więzienia.

Kasację od tego orzeczenia złożył minister sprawiedliwości-prokurator generalny, wskazując niewspółmierność kary. SN zgodził się, że jest zbyt łagodna, i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Poznaniu. Inny przykład: sprawa Dawida M., brutalnego zabójcy z Nowego Targu, oskarżonego o to, że chcąc zabić Andrzeja K., zadał mu trzy ciosy nożem, godząc m.in. w głowę. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu skazał sprawcę na dożywocie. Po apelacji obrońcy wyrok zmniejszono do 15 lat więzienia. Po ponownym rozpoznaniu SA w Krakowie wymierzył mu karę łączną 25 lat pozbawienia wolności.

Nie tylko sukcesy

W ciągu 16 miesięcy prokurator generalny zanotował też nieskuteczne kasacje ze względu na niewspółmierność kary. Tak było w marcu 2017 r., kiedy SN oddalił kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie, utrzymując w mocy karę dziesięciu lat pozbawienia wolności dla Łukasza K. za zabójstwo konkubiny. – Kara była współmierna do stopnia zawinienia skazanego – argumentował SN.

Reklama
Reklama

Niemal w tym samym czasie SN oddalił kasację Ziobry w bulwersującej opinię publiczną sprawie zabójców z Rakowisk. Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał dla dwójki młodych ludzi (w tym syna zabitych) kary po 25 lat.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama