Działalność przestępcza w korporacjach a skuteczne prawo karne to temat debaty w redakcji „Rzeczpospolitej" z udziałem naukowców z UJ: Mikołaja Iwańskiego i Marka Bielskiego, doktorów z Katedry Prawa Karnego. Dyskusję prowadził Tomasz Pietryga, zastępca naczelnego „Rz".
Doktor nauk prawnych Iwański twierdzi, że trudno ocenić faktyczny rozmiar korupcji, bo nie wiadomo, jakimi danymi się posługiwać – policyjnymi, prokuratorskimi czy sądowymi. Są też raporty Banku Światowego o rozmiarach korupcji, ale ich metodologię krytykują kryminolodzy. Jedno jest pewne: niższy jest poziom korupcji niż sprzed 10–15 lat. Wynika to z każdych badań. Spada liczba przestępstw, zmienia się społeczna percepcja korupcji.
– W walce z tym zjawiskiem jesteśmy wyżej niż Rumunia czy Bułgaria. Zbliżamy się do krajów Europy Zachodniej. Jesteśmy np. mniej skorumpowani niż Grecja. W skali OECD to poziom średni.
Czytaj też: Walka z korupcją - z lepkich rąk nie da się wyleczyć
Doktor Bielski był ostrożniejszy.