Reklama

Sądy nie chcą dozoru elektronicznego

Tylko 37 proc. miejsc w systemie dozoru elektronicznego jest wykorzystywanych. Pozostałe są puste, ale płacić trzeba.

Publikacja: 26.11.2015 18:07

Sądy nie chcą dozoru elektronicznego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Od 1 lipca 2015 r. elektroniczne bransolety, czyli system dozoru elektronicznego, są stosowane do kary ograniczenia wolności, a nie kary więzienia. Wraz ze zmianą sądy niemal przestały ten system orzekać. Dowód: w ciągu ostatnich trzech miesięcy zrobiły to w sumie dziewięć razy (kara ograniczenia wolności lub środek zabezpieczający kontrolowany w ramach SDE). – To zdecydowanie za mało – uważa Ministerstwo Sprawiedliwości i zamierza to zmienić.

Zmiana goni zmianę

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Praca, Emerytury i renty
Poszła na jednodniową emeryturę, po powrocie dostała niższą pensję. Sąd: to dyskryminacja
Sądy i trybunały
Prezes Izby Cywilnej odpowiada na żądania ministra Żurka: na wyrok SN czekałoby się 12 lat
Zawody prawnicze
Radczyni prawna skazana. Ma oddać klientom 1,2 mln zł
Reklama
Reklama