Prokurator Regionalny w Poznaniu Jacek Motawski odpowiedział na wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich z 21 października 2020 r. w sprawie sposobu przesłuchania mec. Romana Giertycha. Wzbudził od zaniepokojenie RPO, gdyż - jak pisał w wystąpieniu zastępca RPO Stanisław Trociuk - prowadzący przesłuchanie prokurator miał świadomość, że nie ma kontaktu z przesłuchiwanym. A to rodzi wątpliwość, czy ogłoszenie zarzutów było prawidłowe i tym samym, czy mogło być podstawą postanowienia prokuratury o środkach zapobiegawczych.
Czytaj też:
Sąd wstrzymał kaucję i zakaz wykonywania zawodu dla Giertycha
Czy CBA okłamało karabinierów ws. przeszukania u Giertycha
RPO przypomina, że 16 października w szpitalu, do którego tego dnia trafił Roman Giertych, zastępczyni RPO Hanna Machińska spotkała się z zatrzymanym. Według niej kontakt z mec. Giertychem był bardzo utrudniony (zasypiał w trakcie rozmowy, miał trudności z rozpoznaniem Hanny Machińskiej). Wieczorem obrońcy zatrzymanego powiedzieli zastępczyni RPO, że z opinii lekarzy badających zatrzymanego wynika, że stan jego zdrowia wyklucza transport i wykonywanie z nim czynności.