Do Sejmu wpłynął właśnie prezydencki projekt zmian w kodeksie karnym. Zaostrza się w nim kary wobec przestępców, którzy dopuszczają się okaleczenia, uprowadzenia, porzucenia dziecka czy handlu dziećmi.

Przykład? Za przestępstwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka do 15 lat grozić ma od trzech do 15 lat pozbawienia wolności. A to oznacza, że przestępstwo to stanie się zbrodnią. Dziś za taki czyn grozi od roku do dziesięciu lat więzienia.

Dodatkowo osobie, która wie o akcie pedofilskim i nie powiadomi o tym organów ścigania, grozić ma kara do trzech lat pozbawienia wolności. Do tej pory katalog przestępstw, których niezgłaszanie było zagrożone karą, dotyczył przede wszystkim spraw związanych z ochroną państwa: przed szpiegostwem, zamachem stanu itd. Kolejna propozycja to zmiana art. 189 k.k. Chodzi o zaostrzenie kary za bezprawne pozbawienie małoletniego wolności. Taki czyn popełniony na szkodę małoletniego byłby zbrodnią zagrożoną – tak jak pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem – karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat trzech.

Zmiany czekają też ustawę o postępowaniu w sprawach nieletnich. Nowela ma zwiększyć ochronę małoletnich, a także osób nieporadnych ze względu na swój stan psychiczny lub fizyczny.

etap legislacyjny: przed I czytaniem w Sejmie