W związku z wprowadzeniem do polskiego prawa skargi nadzwyczajnej ujawnił się problem związany z pominięciem tej instytucji w uregulowaniach rozdziału 58 Kodeksu postępowania karnego - napisał Adam Bodnar do ministra Zbigniewa Ziobry.
Zgodnie z ustawą z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, w przypadku uwzględnienia skargi nadzwyczajnej, SN uchyla zaskarżone orzeczenie w całości lub w części i albo orzeka co do istoty sprawy, albo przekazuje ją do ponownego rozpoznania sadowi lub umarza postępowanie. Oddala też skargę nadzwyczajną, jeżeli stwierdzi brak podstawy do uchylenia zaskarżonego orzeczenia. Jak podkreśla RPO, skarga nadzwyczajna może zatem wywoływać skutki prawne podobne do kasacji i wznowienia postępowania karnego - co może oznaczać uniewinnienie oskarżonego lub skazanie go na łagodniejszą karę.