Reklama

Problem hejtu był lekceważony od lat

Szkolonych w walce z mową nienawiści śledczych przesunięto do innych spraw.

Aktualizacja: 21.01.2019 07:41 Publikacja: 20.01.2019 20:32

Problem hejtu był lekceważony od lat

Foto: Adobe Stock

Po szokującym zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza policja i prokuratura informują o wszczynaniu śledztw i zatrzymywaniu osób pochwalających tę zbrodnię oraz autorów pogróżek w internecie. Wyznaczono nawet 105 śledczych do tych zadań.

Czytaj także: Tragedia w Gdańsku wymusza zmiany prawa

To nowa jakość. Do niedawna dominowało wrażenie, że ściganie mowy nienawiści straciło impet z czasów końcówki urzędowania prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. W 2014 r. wydał on nawet wytyczne, jak zwalczać takie przestępstwa. Obowiązują do dziś i prokuratura zapewnia, że je realizuje. Ale śledztwa prowadzą już inni prokuratorzy niż ci, których wówczas specjalistycznie szkolono w tym kierunku. To skutek przetasowań kadrowych Zbigniewa Ziobry. W efekcie zupełnie inne osoby w centrali i w kraju zajmują się teraz zwalczaniem przestępstw popełnianych z nienawiści.

Nasi rozmówcy zgodnie wskazują na ciężar gatunkowy umarzanych spraw: najgłośniejsze to „polityczne akty zgonu", które Młodzież Wszechpolska wystawiła prezydentom miast, m.in. Pawłowi Adamowiczowi. Pokrzywdzeni złożyli zażalenia, jeszcze ich nie rozpoznano.

– Niepokoją działania prokuratury mogące świadczyć o politycznych motywach decyzji – mówi rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

Reklama
Reklama

– To wysoce kontrowersyjne umorzenie – przyznaje prokurator Krzysztof Parchimowicz, szef stowarzyszenia Lex Super Omnia. Wskazuje, że prokurator w tej sprawie nie dostrzegł ani wątku znieważenia, ani podtekstu ksenofobicznego, bo ów „zgon" wiąże się ze sprawą przyjęcia uchodźców.

– Problem narastał od lat, za różnych rządów i ministrów. Władza wciąż nie zauważa, że mowa nienawiści przekłada się na przestępstwa popełnione z tej motywacji – wskazuje Jacek Purski z Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego.

Wiele zawiadomień o znieważeniu w internecie kończyło się odmową wszczęcia postępowania lub jego umorzeniem, bo sprawa ma znikomą szkodliwość społeczną. – Tymczasem zwalczanie takiej przestępczości powinno być priorytetem – mówił przed laty Seremet.

Od wiosny 2018 r. przez pół roku działał powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego międzyresortowy zespół ds. przeciwdziałania propagowaniu faszyzmu i mowy nienawiści. Rozwiązano go. Raportu z jego prac do dziś nie ujawniono.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama