Jan Śpiewak skazany za pomówienie mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej

Jan Śpiewak, warszawski działacz społeczny, został skazany za pomówienie mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej, córki byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Sąd utajnił uzasadnienie wyroku.

Publikacja: 16.01.2019 12:48

Komitet Wyborczy Wyborców Jana Śpiewaka - Wygra Warszawa Jego ojcem jest Paweł Śpiewak, dyrektor Żyd

Komitet Wyborczy Wyborców Jana Śpiewaka - Wygra Warszawa Jego ojcem jest Paweł Śpiewak, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego, a matką Helena Datner-Śpiewak, członkini Rady Naukowej ŻIH i była przewodnicząca stołecznej Gminy Wyznaniowej. Pracował w sztabie Hanny Gronkiewicz-Waltz przy wyborach w 2006 roku, cztery lata później pomagał już jej rywalowi Czesławowi Bieleckiemu. Znany aktywista miejski, były działacz Miasto Jest Nasze, z którego odszedł po konflikcie z władzami stowarzyszenia. Jest jedną z osób, które nagłośniły aferę reprywatyzacyjną. Bezpartyjny radny dzielnicy Śródmieście. W wyborach wystawiony przez koalicję partii Razem, Zielonych, własnego ruchu miejskiego Wolne Miasto Warszawa oraz Inicjatywy Polskiej. Ta ostatnia później wycofała się z koalicji i poparła Rafała Trzaskowskiego.

Foto: tv.rp.pl

Jak podało Polskie Radio, sprawa o zniesławienie miała związek z  ujawnienia przez prezesa stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa Jana Śpiewaka roli mec. Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej w reprywatyzacji kamienicy przy ulicy Joteyki 13 w Warszawie. Kamienicę oddano w zarząd współwłaścicielowi, który nie żył od 50 lat. Jego kuratorem w 2008 r. ustanowiono córkę ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia orzekł, że Jan Śpiewak jest winien pomówienia mec. Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej o udział w aferze reprywatyzacyjnej. Zdaniem sądu było to działanie zamierzone, które mogło poniżyć prawniczkę w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania zawodu adwokata. Sąd utajnił uzasadnienie wyroku.

Czytaj też:

Bogumiła Górnikowska: Byłam kuratorem przy reprywatyzacji

Zgodnie z wyrokiem Jan Śpiewak ma zapłacić 5 tys. zł grzywny oraz 10 tys.  zł  nawiązki na rzecz Bogumiły Górnikowkiej-Ćwiąkalskiej.

Wyrok nie jest prawomocny. Jan Śpiewak zapowiedział złożenie apelacji. Pełnomocnik Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej odmówiła komentarza.




Jak podało Polskie Radio, sprawa o zniesławienie miała związek z  ujawnienia przez prezesa stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa Jana Śpiewaka roli mec. Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej w reprywatyzacji kamienicy przy ulicy Joteyki 13 w Warszawie. Kamienicę oddano w zarząd współwłaścicielowi, który nie żył od 50 lat. Jego kuratorem w 2008 r. ustanowiono córkę ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia orzekł, że Jan Śpiewak jest winien pomówienia mec. Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej o udział w aferze reprywatyzacyjnej. Zdaniem sądu było to działanie zamierzone, które mogło poniżyć prawniczkę w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania zawodu adwokata. Sąd utajnił uzasadnienie wyroku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP