Sprzedawali fikcyjne faktury, a za brudne pieniądze kupowali bitcoiny

Prokuratura Regionalna we Wrocławiu prowadzi śledztwo dotyczące sprzedaży fikcyjnych faktur VAT i prania brudnych pieniędzy. Udało się ustalić osobę, która za pośrednictwem serwisów internetowych typu www.sprzedamkoszty.com.pl sprzedawała firmom faktury dokumentujące fikcyjne transakcje. Przedsiębiorcy, którzy kupili puste faktury, mogą jeszcze uniknąć kary.

Publikacja: 15.12.2017 08:12

Sprzedawali fikcyjne faktury, a za brudne pieniądze kupowali bitcoiny

Foto: 123RF

Jak ustalili śledczy, od 2015 roku użytkownicy różnych serwisów internetowych, m.in. www.sprzedamkoszty.com.pl, które służyły do tzw. optymalizacji podatkowej, sprzedawali podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą faktury dokumentujące fikcyjne transakcje. Służyły one nabywcom do zaniżenia odprowadzanego do Skarbu Państwa podatku od towarów i usług oraz podatku dochodowego.

Pieniądze zarobione na wystawianiu pustych faktur, sprawcy wpłacali na rachunek bankowy prowadzony na rzecz giełdy bitcoinowej. Były zamieniane na krypto walutę - BTC i gromadzone w portfelu bitcoin, a następnie transferowane  w sposób uniemożliwiający wykrycie portfela odbierającego oraz identyfikację portfeli wysyłających. Czynności te miały na celu ukrywanie środków pieniężnych oraz znaczne utrudnienie stwierdzenia ich przestępczego pochodzenia - twierdzą śledczy.

 

Karuzela podatkowa

Śledczy ujawnili również proceder tzw. karuzeli podatkowej związanej z wystawianiem pustych faktur. Uczestniczyły w niej spółki generujące fikcyjny łańcuch transakcji związany z obrotem autorskim oprogramowaniem komputerowym w celu uzyskania zwrotu podatku VAT.

Usługi wykazywane w fakturach wystawianych przez B2BNet Sp. z o.o. nie były w rzeczywistości wykonywane. Pomimo tego zostały wystawione dokumenty potwierdzające ich wykonanie – faktury VAT. Konsekwencją tych czynności była tzw. optymalizacja kosztów w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Kontrahenci spółki B2BNet sp. z o.o. zaniżali należny podatek VAT podlegający wpłacie do właściwych urzędów skarbowych, podatkiem naliczonym wynikającym z fikcyjnych transakcji.

 

 

14 osób z zarzutami, ale to nie koniec

W tej sprawie w 2016 roku przedstawiono zarzuty 11 osobom, w tym organizatorowi procederu wystawiania tzw. pustych faktur.

Kolejne trzy osoby zamieszane w przestępczy proceder zostały zatrzymane 12 grudnia 2017 roku. Agnieszka K., Magdalena S. i Artur B. to przedsiębiorcy, którzy nabywali puste faktury.

Po doprowadzeniu zatrzymanej trójki do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prokurator ogłosił im zarzuty. Dotyczą one używania dokumentów poświadczających nieprawdę (art. 273 kodeksu karnego), poświadczania nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 271 par. 3 kodeksu karnego), nieprowadzenia ksiąg rachunkowych, prowadzenia ich wbrew przepisom ustawy lub podawania w tych księgach nierzetelnych danych (art. 77 pkt 1 ustawy z 29 września 1994 roku o rachunkowości), a także przestępstw skarbowych w warunkach nadzwyczajnego obostrzenia kary (art. 37 par. 1 pkt 2 i 5 kodeksu karnego skarbowego) – oszustw podatkowych (art. 56 par. 1 kodeksu karnego skarbowego) i naruszenia procedury rachunkowej (art. 62 par. 2 kodeksu karnego skarbowego).

Ze swoich przestępczych czynów sprawcy uczynili sobie stałe źródło dochodu, co wpływa na wyższy wymiar kary (art. 65 par. 1 kodeksu karnego).

Podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, wyrazili czynny żal oraz wnieśli o dobrowolne poddanie się karze.

Wobec dwójki z podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym – dozór policji oraz poręczenie majątkowe. Wobec podejrzanego Artura B. prokurator zastosował dodatkowo zakaz opuszczania kraju wraz z zatrzymaniem paszportu.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania i zarzuty.

Prokuratura Regionalna we Wrocławiu informuje, że przedsiębiorcy, którzy skorzystali z tzw. pustych faktur, mogą skorzystać z tzw. klauzuli niekaralności, jeśli skorygują złożone deklaracje podatkowe i zapłacą zaległe należności skarbowe.

Jak ustalili śledczy, od 2015 roku użytkownicy różnych serwisów internetowych, m.in. www.sprzedamkoszty.com.pl, które służyły do tzw. optymalizacji podatkowej, sprzedawali podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą faktury dokumentujące fikcyjne transakcje. Służyły one nabywcom do zaniżenia odprowadzanego do Skarbu Państwa podatku od towarów i usług oraz podatku dochodowego.

Pieniądze zarobione na wystawianiu pustych faktur, sprawcy wpłacali na rachunek bankowy prowadzony na rzecz giełdy bitcoinowej. Były zamieniane na krypto walutę - BTC i gromadzone w portfelu bitcoin, a następnie transferowane  w sposób uniemożliwiający wykrycie portfela odbierającego oraz identyfikację portfeli wysyłających. Czynności te miały na celu ukrywanie środków pieniężnych oraz znaczne utrudnienie stwierdzenia ich przestępczego pochodzenia - twierdzą śledczy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona