Zwykły użytkownik będzie bezpieczny w internecie
Wydawcy i autorzy górą. PE za dyrektywą o prawach autorskich
W tym przypadku, już na podstawie obowiązujących przepisów, sprawa jest uregulowana. Ocena zależy od konkretnego przypadku, ale najczęściej będzie można zastosować prawo cytatu, a więc do naruszenia prawa nie dojdzie.
Jeśli do takiego użytku dojdzie na blogu, to zastosowanie również najczęściej będzie miało prawo cytatu i obowiązujące nadal przepisy – ocenia mec. Jacek Wojtaś z Izby Wydawców Prasy.
A jeśli chodziłoby o wykorzystanie materiału prasowego? Zastosowanie teoretycznie mógłby wtedy mieć art. 15 (stary art. 11) dyrektywy, który przyznaje wydawcy prasy prawo pokrewne. Zależy to jednak od konkretnej sytuacji i sposobu wykorzystania. Wspomniany przepis nie obejmuje bowiem linków, pojedynczych słów ani bardzo krótkich wycinków tekstu. Regulacji nie stosuje się także do niekomercyjnego korzystania z publikacji prasowej przez indywidualnych użytkowników.
A gdyby w danym przypadku chodziło o szczególny rodzaj bloga, który działa komercyjnie, oraz o relatywnie duży fragment materiału prasowego i nie dałoby się powołać na jakikolwiek doz- wolony użytek, odpowiedzialność mógłby ponieść bloger.