Ranking wymiarów sprawiedliwości w krajach UE: Polska wypada średnio

Ani liczba prawników, ani duże pieniądze wydawane na sądy nie gwarantują wysokiej kultury prawnej – twierdzi Bruksela.

Aktualizacja: 11.04.2016 19:36 Publikacja: 11.04.2016 19:15

Mimo dużego napływu młodych do zawodów radcy prawnego i adwokata Polacy wciąż mają ograniczony dostę

Mimo dużego napływu młodych do zawodów radcy prawnego i adwokata Polacy wciąż mają ograniczony dostęp do prawników

Foto: Rzeczpospolita

W Polsce na 100 tys. mieszkańców przypada 108 prawników – wynika z raportu opublikowanego właśnie przez Komisję Europejską. Absolutną rekordzistką jest Grecja, gdzie jest ich 388, na drugim końcu skali Finlandia z zaledwie 39. Widać więc wyraźnie, że liczba prawników nie gwarantuje wysokiej kultury prawnej: najwięcej prawników jest w krajach południowych, najmniej na północy Europy. Tak to zresztą postrzega również opinia publiczna. Przekonanie, że sądy i sędziowie są niezależni od rządu, polityków i różnych grup interesów, jest najwyższe w krajach skandynawskich. Na przykład w Danii aż 88 proc. respondentów uważa, że sądy i sędziowie są niezależni. Gorszą opinię mają mieszkańcy krajów Europy Południowej oraz Wschodniej. Na Słowacji o niezależności mówi tylko 21 proc. badanych. W Polsce 45 proc.

Porównanie systemów

Bruksela przedstawiła doroczną tabelę wyników wymiaru sprawiedliwości. To analiza, która stara się porównać wymiary sprawiedliwości państw członkowskich tam, gdzie da się to policzyć i gdzie ma to znaczenie dla funkcjonowania jednolitego rynku UE. A więc w prawie cywilnym, handlowym i administracyjnym.

– Niezależnie od krajowego modelu wymiaru sprawiedliwości lub też tradycji prawnych, na których się on zasadza, terminowość, niezależność, przystępność cenowa oraz łatwy dostęp należą do zasadniczych parametrów skuteczności systemu wymiaru sprawiedliwości – brzmi fragment zaleceń KE.

Polska w unijnym zestawieniu wypada średnio, choć niepokojące jest, że w wielu wskaźnikach widać pogorszenie w ciągu ostatnich czterech lat. Czas trwania postępowań procesowych w sprawach cywilnych i handlowych wynosi u nas 203 dni, co daje nam miejsce w połowie stawki. Najlepiej jest na Litwie – 97 dni, najgorzej na Cyprze – 638 dni. W Polsce średniorocznie jest rozpatrywanych tyle samo spraw, ile wpływa do sądów, co oznacza, że nie maleje liczba spraw zaległych. W przeliczeniu na 100 mieszkańców liczba zaległych spraw wynosi u nas 4. W najlepszym pod tym względem Luksemburgu tylko 0,3, w najgorszej Portugalii – aż 15.

Komisja Europejska wybrała też kilka przykładowych dziedzin ważnych dla przedsiębiorstw i tam sprawdziła efektywność wymiaru sprawiedliwości. Na przykład na ogłoszenie bankructwa potrzeba w Polsce aż trzech lat, co jest jednym z najgorszych wyników w UE. Najlepsza jest pod tym względem Irlandia – tylko pięć miesięcy. W tym zestawieniu wyraźnie widać przepaść między starą i nową Unią: najlepsze są kraje starej UE, najgorsze te, które dołączyły od 2003 r.

Pieniądze na Temidę

Komisja Europejska sprawdziła też warunki finansowe wymiaru sprawiedliwości. Tam, gdzie wyliczenia prowadzone są w wartościach bezwzględnych, Polska oczywiście, podobnie jak inne biedniejsze państwa UE, wypada gorzej. Ale już we wskaźnikach względnych sytuacja wygląda lepiej. Wydatki na sądy stanowią w Polsce 0,5 proc. produktu krajowego brutto, co daje nam drugie miejsce w UE. Inna sprawa, że w zestawieniu nie widać bezpośredniego związku między finansowaniem sądów a ich skutecznością.

W Unii więcej jest ogłoszonych reform wymiaru sprawiedliwości niż tych już wprowadzonych w życie. W tegorocznym zestawieniu widać zapał reformatorski we wszystkich państwach UE. W Polsce ogłoszone reformy dotyczą prawa procesowego oraz alternatywnych metod rozwiązywania sporów, w innych państwach zapowiedziano zmiany w systemach informatycznych sądów, w ich administracji, opłatach sądowych, dotyczących sędziów czy specjalizacji sądów.

Anna Słojewska z Brukseli

W Polsce na 100 tys. mieszkańców przypada 108 prawników – wynika z raportu opublikowanego właśnie przez Komisję Europejską. Absolutną rekordzistką jest Grecja, gdzie jest ich 388, na drugim końcu skali Finlandia z zaledwie 39. Widać więc wyraźnie, że liczba prawników nie gwarantuje wysokiej kultury prawnej: najwięcej prawników jest w krajach południowych, najmniej na północy Europy. Tak to zresztą postrzega również opinia publiczna. Przekonanie, że sądy i sędziowie są niezależni od rządu, polityków i różnych grup interesów, jest najwyższe w krajach skandynawskich. Na przykład w Danii aż 88 proc. respondentów uważa, że sądy i sędziowie są niezależni. Gorszą opinię mają mieszkańcy krajów Europy Południowej oraz Wschodniej. Na Słowacji o niezależności mówi tylko 21 proc. badanych. W Polsce 45 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego