Czerwiec jest to miesiąc szczególnie niekorzystny dla wysokości przyszłego świadczenia. Wynika to bezpośrednio z zasad przeprowadzania waloryzacji składek emerytalnych, czyli pieniędzy, które uzbieraliśmy na starość w ZUS. Jeżeli przechodzimy na emeryturę w miesiącach innych niż czerwiec, to składniki wchodzące do podstawy obliczenia emerytury podlegają waloryzacjom kwartalnej i rocznej. Jednak jeżeli będzie to czerwiec – wyłącznie rocznej. Strata może wynieść od kilku do nawet kilkunastu procent świadczenia.

Zdarzają się również sytuacje, że nawet kilka dni zwłoki podniesie wysokość świadczenia. Korzystnie będzie np. gdy urodzony 15 stycznia złoży wniosek o emeryturę 15 dnia miesiąca, czyli np. 15 lipca. Dlaczego tak się dzieje? Wszystko spowodowane jest sposobem obliczania wysokości emerytury. Przypomnijmy, że kwota świadczenia jest wynikiem podzielenia zgromadzonego kapitału emerytalnego przez średnie dalsze trwanie życia, które podaje GUS. Jeżeli więc poczekamy do dnia z daty urodzin, to kapitał będzie bogatszy o miesiąc składek. Jednocześnie mianownik, czyli dalsze trwanie życia, zostanie uszczuplony o miesiąc. Zwiększenie licznika i zmniejszenie mianownika spowoduje, że emerytura będzie wyższa. Różnica w otrzymywanym świadczeniu będzie w tym przypadku oczywiście niewielka, bo wyniesie prawdopodobnie kilka złotych.

- Podejmując decyzję o wycofaniu się z życia zawodowego pamiętajmy, że emerytura jest naszym prawem a nie obowiązkiem. Możemy na nią przejść już teraz, ale równie dobrze może to być przyszły miesiąc lub przyszły rok. Decyzja należy wyłącznie do nas i powinna być dobrze przemyślana - wskazuje Piotr Olewiński, Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego.