– Chcemy pokazać, chcemy, by to jasno wybrzmiało, że konserwatywne idee mogą realizować się w nowoczesny sposób i we współczesnym świecie – mówi nam jeden z naszych rozmówców. W przemówieniu znajdą się też oczywiście elementy nawiązujące do sposobu realizacji obietnic z kampanii parlamentarnej, w tym przede wszystkim tzw. piątki Kaczyńskiego obejmującej zarys planu na pierwsze 100 dni.
Przygotowania
W ostatnich tygodniach, poza przygotowaniami do exposé, głównym tematem były rządowe układanki. Po długim i momentami bardzo trudnym procesie wewnętrznych ustaleń 8 listopada prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki zaprezentowali skład i strukturę nowego gabinetu. Powołanie Konrada Szymańskiego na ministra konstytucyjnego, który w ramach KPRM będzie nadzorował przeniesiony z MSZ pion europejski, oraz nowa rola dla Michała Kurtyki jako ministra klimatu mają mieć odbicie też w priorytetach exposé.
Premier Morawiecki w ostatnio sam w kilku wywiadach i wypowiedziach publicznych zwracał uwagę na tematy, które mogą do exposé trafić. Na przykład kwestia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ale nie tylko. – Alkoholizm to poważny problem społeczny. Dotyka ludzi w każdym zakątku kraju i z każdej grupy społecznej, mężczyzn i kobiety. Razem musimy się mu przeciwstawić – powiedział premier w sobotniej wypowiedzi dla „Super Expressu".
Opozycja się szykuje
Swoje strategie szykuje też opozycja. Starannie, bo dzień exposé to okazja dla wszystkich sił politycznych. Ale nasi rozmówcy nie spodziewają się, że padnie coś nowego ze strony rządu. – Wiele się nie można spodziewać, bo rząd poza przetasowaniami związanymi z koalicjantami niewiele się zmienił – zauważa jeden ze strategów ludowców. I zwraca uwagę, że premier będzie przemawiał w chwili, gdy będzie już jasne, czy TSUE zakwestionował zmiany w wymiarze sprawiedliwości. We wtorek rano TSUE ogłosi swoją decyzję w sprawie KRS.
Opozycja będzie na pewno starała się wykorzystać niekorzystne dla PiS orzeczenie, którego spodziewają się zresztą politycy partii rządzącej. – Nasi rozmówcy pokazują szerszy kontekst wystąpienia. – Każdy premier próbuje czymś zaskoczyć, by jego początek był symboliczny i ważny. Ale nie da się uniknąć debaty nad tym, że początek rządu premiera Morawieckiego to w istocie nowe podatki oraz wysłanie do TK Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz – mówi nam Cezary Tomczyk, poseł PO.
Koalicja Obywatelska poza przygotowaniami do exposé szykuje się do kampanii prezydenckiej. We wtorek mija termin zgłaszania się do procesu nominacyjnego w PO, który jej politycy nazywają prawyborami. W poniedziałek swoją kandydaturę zgłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska, która ma 150 podpisów członków Rady Krajowej (wymogiem było 30 podpisów, Rada ma ok. 300 członków). Wcześniej start rozważał były szef MSZ i obecny europoseł Radosław Sikorski, ale do chwili zamykania tego numeru „Rzeczpospolitej" do PO wpłynęło tylko zgłoszenie Kidawy-Błońskiej. Kwestią wyborów prezydenckich zajmie się w tym tygodniu zarząd PO.