W Tbilisi zwycięża ulica i zagranica

Niewielu Gruzinów pamięta nazwisko rosyjskiego deputowanego, którego feralna wizyta w ubiegłym roku doprowadziła do zmiany konstytucji.

Aktualizacja: 30.06.2020 22:51 Publikacja: 29.06.2020 19:16

W Tbilisi zwycięża ulica i zagranica

Foto: shutterstock

W poniedziałek już w trzecim ostatecznym czytaniu gruziński parlament przegłosował zmianę ustawy zasadniczej. W jesiennych wyborach parlamentarnych ze 150 deputowanych już nie 73, lecz zaledwie 30 wybranych zostanie w jednomandatowych okręgach wyborczych. Ma to znacząco zmniejszyć wpływ na politykę regionalnych biznesmenów, którzy często siedzą w parlamencie przez kilka kadencji i stanowią zaplecze dla wszystkich rządzących partii w historii niepodległej Gruzji.

Zmniejszy się też próg wyborczy z 3 do 1 proc., a to oznacza większą liczbę partii w przyszłym parlamencie. Nie będzie łatwo zdobyć samodzielne rządy, będzie do tego potrzebne uzyskanie co najmniej 40,54 proc. głosów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Radosław Sikorski reaguje na słowa Grzegorza Brauna. „Nienawiść rasowa kończy się komorami gazowymi”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Sondaż: Polacy chcą referendum ws. nielegalnej migracji
Polityka
Sondaż: Tak Polacy oceniają sposób sprawowania funkcji marszałka Sejmu przez Szymona Hołownię
Polityka
KO i PiS mogą liczyć na niemal identyczne poparcie? Wyniki nowego sondażu partyjnego
Polityka
PiS uderzy w regionach. Referenda lokalne mają pokazać korozję i słabość władzy PO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama