Rosja: Władimir Putin traci poparcie

Socjologowie odnotowali znaczny spadek popularności prezydenta w największych miastach.

Aktualizacja: 08.03.2018 18:50 Publikacja: 07.03.2018 17:27

Rosja: Władimir Putin traci poparcie

Foto: AFP

W aglomeracjach mających ponad milion mieszkańców – gdzie mieszka czwarta część wyborców – Putin w ciągu miesiąca stracił 12 pkt proc. – Nie ma żadnego spadku! A jeśli nawet był, to czasowy – zapewnił szef rządowego ośrodka socjologicznego WCIOM Walerij Fiodorow. Ale to właśnie WCIOM odnotował spadek popularności prezydenta.

Cena braku strachu

– Nie śmiemy nawet otworzyć ust. Boimy się sankcji i zabójczych finansowo grzywien – powiedział „Rzeczpospolitej" jeden z socjologów z niezależnego ośrodka socjologicznego Centrum Lewady. Pół roku wcześniej instytucja została uznana przez władze za „zagranicznego agenta" i nie wolno jej ani publikować, ani komentować danych dotyczących wyborów.

Pozostają więc dane rządowych socjologów, a według nich Putin stracił poparcie zarówno w miastach, w których mieszka ponad milion mieszkańców (w zeszłym roku takich aglomeracji było 15), jak i w miastach mających poniżej pół miliona mieszkańców. W tej drugiej grupie spadek odnotowano jeszcze przed Nowym Rokiem, w pierwszej – dopiero na początku stycznia.

Jednocześnie – ku zaskoczeniu wszystkich – w największych miastach zaczął zdobywać zwolenników kandydat komunistów, mało znany polityk Paweł Grudinin, a w mniejszych miejscowościach – była gwiazda telewizji Ksenia Sobczak.

– W dużych miastach znaczenie strachu i administracyjnego nacisku na wyborców jest znacznie mniejsze. Ich mieszkańcy mają wyżej ustawioną poprzeczkę swoich aspiracji, więcej jest źródeł informacji, dlatego są bardziej krytyczni wobec władz. No i pojawiły się dwie nieoczekiwane osoby: Grudinin i Sobczak – mówił szef WCIOM, nim sam się przestraszył i zaczął wszystkiemu zaprzeczać.

Długa zima

– Na popularność Putina znaczny wpływ miał krótki, zimowy dzień. Brak słońca pogarsza nastroje ludzi – próbował wytłumaczyć jednak wyniki badań rządowy politolog Aleksiej Zudin. Zupełnie poważnym problemem prezydenta było natomiast jego zniknięcie z życia publicznego na początku lutego.

Urzędnicy z Kremla wydają się potwierdzać wyniki WCIOM. Cytowani anonimowo przez gazetę „Kommiersant" mówią, że frekwencja wyborcza wyniesie 55–60 proc. Jednocześnie podkreślają, że w Moskwie i Petersburgu wyniki prezydenta mogą być o ok. 10 pkt proc. niższe niż średnio w kraju.

Przed wyborami Kreml nakazał, by frekwencja wyniosła 70 proc., a Putin zdobył 70 proc. głosów. Jednak na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku administracja prezydenta przeprowadziła w Moskwie szkolenie dla wicegubernatorów, na którym zakazano fałszowania wyników. Można natomiast w dniu głosowania, w komisjach wyborczych urządzać koncerty, zawody sportowe oraz sprzedaż towarów (w tym spożywczych) – oczywiście po niższych cenach.

– Dalej wszystko zależeć będzie od tego, czy wydany zostanie rozkaz „narysowania wyników" wyborów. Jeśli jednak wszystko będzie uczciwie, to wyniki Putina w dużych miastach powinny być trochę niższe, a kontrkandydatów – trochę wyższe – powiedział jeden z urzędników Kremla.

W aglomeracjach mających ponad milion mieszkańców – gdzie mieszka czwarta część wyborców – Putin w ciągu miesiąca stracił 12 pkt proc. – Nie ma żadnego spadku! A jeśli nawet był, to czasowy – zapewnił szef rządowego ośrodka socjologicznego WCIOM Walerij Fiodorow. Ale to właśnie WCIOM odnotował spadek popularności prezydenta.

Cena braku strachu

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Media informują o poważnej chorobie Kadyrowa. Przywódca Czeczenów odpowiada nagraniem z siłowni
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Opozycjoniści z hotelu w Moskwie. Czy zablokują wejście Mołdawii do UE?
Polityka
Sunak: Pierwsi migranci odlecą do Rwandy w lipcu. "Bez względu na wszystko"
Polityka
Iran i broń atomowa. Jest deklaracja władz w Teheranie
Polityka
Korea Północna strzela rakietami balistycznymi. Pokonały 300 km