Reklama

Dariusz Stola: Pozwę wicepremiera Piotra Glińskiego

Pozwę wicepremiera Piotra Glińskiego, który kilkakrotnie łamał prawo – deklaruje historyk prof. Dariusz Stola.

Aktualizacja: 03.03.2020 06:13 Publikacja: 02.03.2020 19:17

Prof. Dariusz Stola

Prof. Dariusz Stola

Foto: tv.rp.pl

1 marca Zygmunt Stępiński objął funkcję dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich Polin, mimo że to pan wygrał konkurs na to stanowisko, ale nie został powołany przez ministra kultury prof. Piotra Glińskiego. Dlaczego ostatecznie zrezygnował pan z walki o szefowanie Polin?

Zrezygnowałem z walki o szefowanie Muzeum, ale nie zrezygnowałem z walki. Sytuacja była bezprecedensowa, dlatego że minister kultury, łamiąc prawo, pozostawał przez wiele miesięcy w bezprawnej bezczynności, nie realizował decyzji komisji konkursowej, którą sam powołał, której przewodniczącym był jego zastępca. To była sytuacja bezprecedensowa. Zbliżał się 1 marca, kiedy to minęłoby 12 miesięcy od powołania pełniącego obowiązki dyrektora. Ustawa mówi, że pełniący obowiązki może być do 12 miesięcy. Muzeum groziła zapaść. Ktoś musi podpisać faktury, listę płac. Chyba że pan minister mianuje jakiegoś tam działacza PiS, tak jak miało to miejsce w paru innych muzeach, gdzie mianował całkowicie niekompetentnych ludzi. Szczęśliwie udało się doprowadzić do stanu, że Zygmunt Stępiński, którego znam, cenię, pracowaliśmy razem pięć lat, jest nowym dyrektorem

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Rząd przedstawia priorytety. Wojska dronowe, CPK, elektrownia atomowa i rewolucja kolejowa
Polityka
„Proszę mnie nie atakować za wypowiedzi Donalda Trumpa”. Adam Szłapka komentuje słowa prezydenta USA
polityka
Spór o nocną prohibicję w Warszawie. Koalicja Obywatelska zbiera cięgi
Polityka
Podcast „Polityczne Michałki”: Od rakietowego incydentu po awanturę o prohibicję. Polityczna dojrzałość czy amatorszczyzna?
Reklama
Reklama