Stępiński: POLIN pójdzie drogą, którą wytyczył prof. Stola

Nowy dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, Zygmunt Stępiński, opublikował oświadczenie, w którym zapewnia, że pod jego kierownictwem placówka nie zejdzie ze szlaku, który wytyczył poprzedni szef placówki, prof. Dariusz Stola.

Aktualizacja: 29.02.2020 19:41 Publikacja: 29.02.2020 19:08

Stępiński: POLIN pójdzie drogą, którą wytyczył prof. Stola

Foto: Ministerstwo Kultury / Twitter

Zygmunt Stępiński, od 2012 roku zastępca dyrektora POLIN, od 2014 - prof. Dariusza Stoli i jego bliski wspolpracownik, kilka dni temu został powołany na stanowisko szefa placówki przez Piotra Glińskiego, ministra kultury.

Choć konkurs na to dyrektora wygrał prof. Stola, Gliński od momentu ogłoszenia wyników konkursu - w maju 2019 roku - nie powoływał go na to stanowisko.

Choć nigdy nie wytłumaczył powodów zwłoki, nieoficjalnie ma nim być konflikt między Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego a Miastem Warszawa i Stowarzyszeniem Żydowski Instytut Historyczny.

Ponadto szef resortu kultury zarzucał prof. Stoli uprawianie w muzeum działalności politycznej niezgodnej z jego statutem, a w szczególności "odmowę przeprowadzenia w Muzeum POLIN  konferencji międzynarodowej poświęconej sprawom polityki polsko-izraelskiej, której współtwórcą był  Lech Kaczyński".

Ostatecznie po miesiącach chaosu wokół muzeum POLIN strony konfliktu porozumiały się i zgodziły, by placówkę kierował dotychczasowy zastępca prof. Stoli, który pełnił obowiązki dyrektora, gdy minister Gliński nie powoływał na to stanowisko zwycięzcy konkursu.

Nowo mianowany dyrektor Zygmunt Stępiński zamieścił wczoraj na stronie muzeum komunikat, w którym pisze, że POLIN przechodziło ostatnio najtrudniejszy okres w swojej historii, a jego powodem był spór o obsadę stanowiska dyrektora, mimo że konkurs bezapelacyjnie wygrał prof. Stola.

"Mój mentor, przełożony, kolega" - pisze dyrektor Stępiński.

Podkreśla też, że znalazł się w wyjątkowo niezręcznej sytuacji, ale propozycję zdecydował się przyjąć.

Zwrócił się też bezpośrednio do Dariusza Stoli: "Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Może to prawda. Ale prawdą jest też, że żyją wśród nas ludzie wyjątkowi, onieśmielająco mądrzy, którzy wpływają na bieg zdarzeń i kształtują historię. Mieliśmy ogromne szczęście, mogąc współpracować właśnie z taką osobą" - czytamy w komunikacie. "Muzeum POLIN to jedna z najważniejszych instytucji kultury w Polsce i nie zejdzie ze szlaku, który wytyczyłeś. Liczę zresztą, że niejeden raz się na nim spotkamy" - dodał dyrektor.

Podkreśla też, że obejmuje swoje stanowisko z mocnym przesłaniem: "Będę robił wszystko, co w mojej mocy, aby rozwijać potencjał instytucji, której profesor Stola oddał tyle serca i kawał życia".

Pełna treść komunikatu na stronie POLIN.

Polityka
Wizyta Dudy w USA. Czy prezydent spotka się ze "swoim przyjacielem" Donaldem Trumpem?
Polityka
Obrona powietrzna Polski. Co z systemami Pilica, Narew, Wisła? Deklaracja Tuska
Polityka
Bloomberg: Duda spotka się z Trumpem. Tusk mówi o "prorosyjskości" Trumpa
Polityka
Wiadomo już, ile było „ofiar” Pegasusa. Adam Bodnar ujawnił statystyki
Polityka
Podstawa programowa w szkołach. Barbara Nowacka zapowiada odchudzenie o 20 proc.