Dziambor do rządu: Kiedyś odpowiecie przed sądem

- To, co zrobiliście przez te lockdowny, to zbrodnia na polskiej gospodarce. To, co zrobiliście ludziom prowadzącym własne firmy to niewybaczalny błąd, katastrofalny w skutkach - ocenił poseł Konfederacji Artur Dziambor, zwracając się z sejmowej mównicy do rządzących. Oświadczył, że rząd Mateusza Morawieckiego będzie musiał kiedyś zostać pociągnięty do odpowiedzialności przed sądami.

Aktualizacja: 21.10.2020 14:33 Publikacja: 21.10.2020 13:59

Dziambor do rządu: Kiedyś odpowiecie przed sądem

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- Panie premierze, muszę powiedzieć, zainspirował mnie pan, bo puścił pan nagranie pana Borysa Budki sprzed kilku miesięcy. Ja też mam tutaj nagranie - rozpoczął swe wystąpienie Artur Dziambor. Następnie poseł Konfederacji odtworzył nagranie wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, zarejestrowanej prawdopodobnie na jednym z wieców w kampanii prezydenckiej.

"Nie ma się czego bać. Już większość osób tutaj widzę, jest bez maseczek. Bo rzeczywiście, cała ta choroba na szczęście została zwalczona, jest pod kontrolą, jest tak jak inne. Jest wiele różnych chorób, nie będziemy się ich bali na zapas" - brzmiało nagranie.

- Jesteście największymi hipokrytami i cynikami w historii polskiej polityki - powiedział Dziambor po zakończeniu odtwarzania. - A pan, panie premierze, jest na czele tego nierządu - dodał.

Epidemia koronawirusa w Polsce - dowiedz się więcej:

Testy wykazały 10 040 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. To dobowy rekord
757 zajętych respiratorów, rośnie liczba pacjentów z COVID-19
Horban o COVID-19: To nie jest choroba, która zabije całą ludzkość
Sasin: Nie rozmawiamy o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego

Poseł Konfederacji zarzucił rządowi, że pół roku temu, gdy nowych zakażeń koronawirusem było dziennie kilkaset, podejmował decyzje o zamykaniu lasów i parków. - Kazaliście ludziom siedzieć w domach przez dwa-trzy miesiące, zamknęliście firmy, zamknęliście ludziom możliwości zarabiania pieniędzy - krytykował.

Dziambor ocenił, że tarcze antykryzysowe obóz władzy tworzył nie na bazie konsultacji z przedsiębiorcami, lecz w oparciu o decyzje polityków PiS-u, którzy bazowali nie na swych doświadczeniach, tylko na "wydaje nam się, że w ten sposób powinno się pomagać".

Polityk Konfederacji podkreślił, że w wyniku decyzji władz związanych z epidemią tysiące firm zbankrutowało, zawiesiło działalność, a tysiące pracowników zostało zwolnionych lub musiało zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia.

- Mówiliście, że narażacie całą gospodarkę, żeby kupić sobie czas. Chcieliście przez te sześć miesięcy przygotować nas na kolejną falę. No i jak przygotowaliście? Dzisiaj 10 tysięcy wykrytych nowych przypadków. To, co się dzieje w szpitalach jasno pokazuje, że nie przygotowaliście (służby zdrowia) - dodał Dziambor oceniając, że obóz władzy zajmował się głównie rekonstrukcją rządu.

- Przez te pół roku nie potrafiliście nawet wprowadzić obostrzeń tak, żeby to było zgodne z prawem - przez co my to krytykujemy - podkreślił, odnosząc się m.in. do nakazu zasłaniania ust i nosa. Artur Dziambor ocenił, że skoro teraz obóz rządzący wprowadzaja prawo nakazujące noszenie maseczek, "to znaczy, że wszystko co działo się wcześniej było bezprawiem". - Anulujcie ludziom te mandaty, wtedy będzie to uczciwe - zaproponował.

- To, co zrobiliście przez te lockdowny to zbrodnia na polskiej gospodarce. To, co zrobiliście ludziom prowadzącym własne firmy to niewybaczalny błąd, katastrofalny w skutkach - mówił do rządzących poseł Konfederacji, wspominając o rekordowym deficycie budżetowym i największym od 30 lat spadku PKB. - Niestety, tego się nie odrobi, dlatego że przeżeraliście lata, w których było dobrze. To jest coś, za co cały pana rząd i anonimowi doradcy - o których pytaliśmy, ale nazwisk ich nie jesteśmy w stanie uzyskać - będzie musiał kiedyś zostać pociągnięty do odpowiedzialności przed sądami - oświadczył, zwracając się do premiera Morawieckiego.

- Panie premierze, muszę powiedzieć, zainspirował mnie pan, bo puścił pan nagranie pana Borysa Budki sprzed kilku miesięcy. Ja też mam tutaj nagranie - rozpoczął swe wystąpienie Artur Dziambor. Następnie poseł Konfederacji odtworzył nagranie wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, zarejestrowanej prawdopodobnie na jednym z wieców w kampanii prezydenckiej.

"Nie ma się czego bać. Już większość osób tutaj widzę, jest bez maseczek. Bo rzeczywiście, cała ta choroba na szczęście została zwalczona, jest pod kontrolą, jest tak jak inne. Jest wiele różnych chorób, nie będziemy się ich bali na zapas" - brzmiało nagranie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego