Reklama

Sasin: Nie rozmawiamy o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego

- Jesteśmy w sytuacji absolutnie nadzwyczajnej, jesteśmy w sytuacji wojennej. Codziennie są zwoływane sztaby kryzysowe pod przewodnictwem premiera i tam rzeczywiście jak na wojnie, są sprawozdania z frontu, z podejmowanych działań - powiedział wicepremier Jacek Sasin. Odnosząc się do głosów krytycznych wobec złożonego przez PiS projektu ustawy covidowej stwierdził w radiowej Trójce, że konsultacji nie było ponieważ "nie czas na długotrwałe procedury legislacyjne". Według Sasina, w rządzie nie toczy się dyskusja o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego.

Aktualizacja: 21.10.2020 11:15 Publikacja: 21.10.2020 09:43

Sasin: Nie rozmawiamy o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

We wtorek Sejm miał zająć się złożonymi przez kluby projektami dotyczącymi epidemii koronawirusa. Szef klubu KO Cezary Tomczyk złożył wniosek o odroczenie obrad do środy. W głosowaniu nie wzięło udziału 28 posłów klubu PiS, m.in. premier Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, wicepremier Jarosław Gowin i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Czytaj także:
Prof. Horban o COVID-19: To nie jest choroba, która zabije całą ludzkość
Testy wykazały 10 040 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. To dobowy rekord
757 zajętych respiratorów, rośnie liczba pacjentów z COVID-19

Obóz rządzący przegrał głosowanie, posiedzenie zostało odroczone. Po głosowaniu politycy obozu władzy zarzucali opozycji obstrukcję. Przedstawiciele opozycji odpowiadali, że chcieli mieć więcej czasu, by móc zapoznać się z propozycjami PiS. Zdaniem Tomczyka, w ustawie są "oczywiste buble".

Wieczorem premier Mateusz Morawiecki apelował o "rezygnację z obstrukcji, z przerw, odroczeń i ze zwlekania".

Dowiedz się więcej:
Sejm za odroczeniem obrad. Terlecki chciał wycofania wniosku
PiS po głosowaniu: PO odniosła sukces w szkodzeniu Polakom

Reklama
Reklama

Obrady wznowiono w środę.

O sprawę w Programie Trzecim Polskiego Radia pytany był wicepremier Jacek Sasin. - Chciałbym zaapelować do wszystkich, również do opozycji, żeby sobie uświadomiła, że jesteśmy w sytuacji absolutnie nadzwyczajnej, jesteśmy w sytuacji wojennej. Codziennie są zwoływane sztaby kryzysowe pod przewodnictwem premiera i tam rzeczywiście jak na wojnie, są sprawozdania z frontu, z podejmowanych działań - powiedział.

- I jak jest wojna, to jest to również czas, kiedy trzeba zrezygnować z pewnych rytualnych, normalnych w czasie pokoju być może, ale w tym przypadku zupełnie niedopuszczalnych działań - dodał.

Minister aktywów państwowych został zapytany, czy dodatkowa niecała doba na przeczytanie projektu i napisanie poprawek to "luksus, fanaberia". - Polacy zmieniają swoje życie, rezygnują z różnych rzeczy, które ich życie wcześniej współtworzyły i były ważne. I również opozycja powinna przewartościować swoje działanie. Naprawdę, takie rytualne walenie w rząd, rytualne przeszkadzanie za każdym razem nie jest dobre - stwierdził.

- To jest działanie, które opozycja stosuje zawsze. I jeśli można było powiedzieć, że to jest wilcze prawo opozycji w czasach innych niż czasy zarazy, to w tym czasie one rzeczywiście są niedopuszczalne - oświadczył. Jacek Sasin ocenił, że czterdzieści kilka stron ustawy to nie tak bardzo dużo, żeby można było w ciągu kilku godzin przeczytać projektu ze zrozumieniem, "jeśli ma się dobrą wolę".

Część zapisów zawartych w covidowym projekcie PiS krytykują samorządy lekarskie. Może wcześniej należało odbyć konsultacje? - został zapytany Sasin. - Sprawa jest pilna. Nie jest to czas na długotrwałe procedury legislacyjne - odparł podkreślając, że dzisiaj "przede wszystkim liczy się czas". - Dzisiaj nie jest czas na długie dyskusje - dodał. Według niego większość zapisów w projekcie jest niekontrowersyjna.
 
Wicepremier był także w Trójce pytany, czy w rządzie są zwolennicy wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. - Nie znam takich głosów w rządzie, taka dyskusja się nie toczy, nie rozmawiamy o tym - odparł Sasin. - Jesteśmy w stanie skutecznie walczyć z epidemią bez wprowadzania stanu nadzwyczajnego - zadeklarował.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński traci posłuch w PiS. Podzielonej partii przybywa problemów
Polityka
Donald Tusk: Rząd przyjmie ponownie projekt ustawy o kryptowalutach
Polityka
Dlaczego NIK sfinansował delegację Jakuba Banasia na Białoruś?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Wiemy, jak oceniają to Polacy
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama