Po decyzji marszałek Sejmu Grzegorz Braun mówi o Trybunale Stanu

- Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie poddała pod głosowanie wniosku mniejszości nr 42. Było to nie naruszenie regulaminu, tylko po prostu złamanie prawa - oświadczył poseł Grzegorz Braun, odnosząc się do prac Sejmu nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Oceniając, że cała procedura może być uznana za nielegalną polityk Konfederacji zapowiedział analizę i wyraził nadzieję, że pozwoli ona na wszczęcie postępowań przed Trybunałem Konstytucyjnym i przed Trybunałem Stanu.

Aktualizacja: 18.09.2020 14:27 Publikacja: 18.09.2020 11:21

Po decyzji marszałek Sejmu Grzegorz Braun mówi o Trybunale Stanu

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Na konferencji prasowej koła Konfederacji poseł Grzegorz Braun stwierdził, że w ostatnich dniach w Sejmie wydarzyły się rzeczy "wielkiego kalibru". W tym kontekście wspomniał m.in. o przyjęciu ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji polsko-amerykańskiej umowy o wzmocnionej współpracy obronnej oraz o głosowaniu w sprawie rządowego projektu noweli ustawy budżetowej na ten rok.

- "Bankructwo plus". Podżyrowanie ponad 100-mld dziury budżetowej. To jest przecież katastrofa o rozmiarach wojennych - komentował ten ostatni projekt Braun.

Czytaj także:
Rzecznik rządu: Bierzemy pod uwagę rząd mniejszościowy

Poseł Konfederacji odniósł się też do uchwalonej w nocy z czwartku na piątek nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, wprowadzającej m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra (z wyjątkiem królika) i zakaz uboju rytualnego na eksport. Wszyscy posłowie koła Konfederacji głosowali przeciw ustawie.

- To ustawa, która pod pretekstem niesienia pomocy, dbałości o bezpieczeństwo i komfort zwierząt dokonała likwidacji istotnych gałęzi branży polskiego przemysłu rolno-spożywczego - powiedział Grzegorz Braun.

"Nie naruszenie regulaminu, tylko po prostu złamanie prawa"

Lider współtworzącej Konfederację Korony ocenił, że władza z jednej strony zwiększa zadłużenie, wznosi "piramidę państwa socjalnego" i kieruje się wyzyskiem fiskalnym, a z drugiej strony "uczciwi ludzie, którzy budują pomyślność własnych rodzin i całego narodu są jednym aktem ustawowym posyłani do kąta". - Ich praca, okazuje się, ma być po prostu nielegalna - dodał.

Braun ocenił także, że ustawa budzi rozliczne wątpliwości proceduralne. - Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie poddała pod głosowanie wniosku mniejszości nr 42 - podkreślił. W czwartek na sali obrad bezskutecznie przeciw decyzji Witek, dotyczącej wniosku autorstwa Brauna, protestowali autor oraz inny poseł Konfederacji, Dobromir Sośnierz.

Na piątkowej konferencji Grzegorz Braun powiedział, że wniosek nr 42 został "wyrzucony do kosza" i ocenił, że było to złamanie prawa. - Nie nagięcie, nie błąd proceduralny, nie naruszenie regulaminu, tylko po prostu złamanie prawa - stwierdził. - Cała zatem ustawa, cała procedura bardzo, jak sądzę, łatwo może być uznana za nielegalną. Będziemy prowadzić analizę, która, mam nadzieję, pozwoli na wszczęcie postępowań i przed Trybunałem Konstytucyjnym, i przed Trybunałem Stanu - oświadczył.

- To bardzo poważne sprawy. Jeśli zgodzilibyśmy się na to, że marszałek Sejmu ma prawo dowolnie cenzurować i selekcjonować wnioski, poprawki pisane przez posłów, to będzie znaczyło, że cała ta procedura parlamentarna jest już czystą fikcją, iluzją, fasadą. Na to godzić się nie możemy - podkreślił.

"Większość parlamentarna opowiedziała się przeciwko własności Polaków"

Braun przypomniał, że wniosek nr 42 dotyczył uchylenia z ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży przepisu dopuszczającego przerwanie ciąży, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

- Ochrona życia. Jeśli większość parlamentarna tak skora jest chronić zwierzęta, niechaj też chroni ludzi - mówił poseł oceniając, że by była to "chwila prawdy" w parlamencie. - Niestety, większość parlamentarna, wielka koalicja PO-PiS-SLD-Lewica z przystawkami opowiedziała się nie tylko przeciwko życiu, ale także przeciwko wolności, ze szczególnym uwzględnieniem wolności gospodarowania, przeciwko własności Polaków - ocenił.

Zadeklarował, że Konfederacja była i będzie przeciw temu. - Mam nadzieję, że doczekamy powrotu do normalności - zakończył Grzegorz Braun.

Na konferencji sposób uchwalenia nowelizacji o ochronie zwierząt oraz wprowadzane przez nią zapisy krytykowali także posłowie Michał Urbaniak, Robert Winnicki i Dobromir Sośnierz.

Na konferencji prasowej koła Konfederacji poseł Grzegorz Braun stwierdził, że w ostatnich dniach w Sejmie wydarzyły się rzeczy "wielkiego kalibru". W tym kontekście wspomniał m.in. o przyjęciu ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji polsko-amerykańskiej umowy o wzmocnionej współpracy obronnej oraz o głosowaniu w sprawie rządowego projektu noweli ustawy budżetowej na ten rok.

- "Bankructwo plus". Podżyrowanie ponad 100-mld dziury budżetowej. To jest przecież katastrofa o rozmiarach wojennych - komentował ten ostatni projekt Braun.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego