Guaido 23 stycznia ogłosił się tymczasowym prezydentem - za głowę państwa uznały go m.in. USA. Prezydenta kraju Nicolasa Maduro popierają m.in. Chiny i Rosja.
Władze Wenezueli zapewniają, że do Guaido przyłączyła się tylko "niewielka grupa wojskowych zdrajców".
Rzeczniczka hiszpańskiego rządu Isabel Celaá na konferencji prasowej poinformowała, że władze w Madrycie uważnie przyglądają się rozwojowi wydarzeń w Wenezueli.
- Wierzymy, że obędzie się bez rozlewu krwi. Wspieramy pokojowy demokratyczny proces w Wenezueli. Opowiadamy się za natychmiastowym przeprowadzeniem wyborów nowego prezydenta - oświadczyła Celaá.