Reklama

Szwajcaria: Konfiskata luksusowych aut syna dyktatora. Zabrano m.in. słynnego Koenigsegga One:1

Szwajcarscy prokuratorzy wycofali oskarżenie w sprawie finansowych wykroczeń Teodorína Nguema Obianga, syna autorytarnego przywódcy Gwinei Równikowej, ale w ramach sprawy skonfiskowali jego luksusowe samochody.

Aktualizacja: 08.02.2019 17:49 Publikacja: 08.02.2019 17:21

Koenigsegg One:1

Koenigsegg One:1

Foto: Michelin LIVE UK [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Flickr

qm

50-letni Obiang i dwie inne osoby zostały postawione przed prokuraturą za "pranie brudnych pieniędzy i sprzeniewierzenie majątku publicznego".

Zgodnie ze szwajcarskim kodeksem karnym prokuratorzy mogą zdecydować o wycofaniu oskarżenia w tej sprawie, jeśli pozwani zaoferują rekompensatę, która "przywróci sytuację zgodną z prawem".

W oświadczeniu prokuratura kantonu Genewa poinformowali, że Gwinea Równikowa zapłaci 1,3 mln franków szwajcarskich "na pokrycie kosztów postępowania". Ponadto, zgodnie z oświadczeniem, skonfiskowano 25 luksusowych samochodów, zatrzymanych wcześniej w ramach dochodzenia. Do właściciela wróci za to luksusowy jacht.

"Zostaną sprzedane, a wpływy netto ze sprzedaży zostaną przeznaczone na program społeczny w Gwinei Równikowej" - napisano.

W 2016 roku szwajcarska gazeta "L'Hebdo" poinformowała, że wśród zatrzymanych samochodów są m.in. Porsche 918 Spider o wartości 750 tys. euro, Bugatti Veyron o wartości 2 mln euro i szwedzkie superauto Koenigsegg One:1.

Reklama
Reklama

Zbudowano tylko kilka egzemplarzy Koenigsegga One:1 - w efekcie jego wartość to 2,1 mln euro.

Obiang jest synem 76-letniego prezydenta Teodoro Obianga Nguemy, który rządzi małym, bogatym w ropę naftową państwem Afryki Zachodniej od 1979 roku. W zamachu stanu obalił swojego wuja. Krytycy zarzucają mu brutalne represje wobec przeciwników politycznych, a także oszustwa wyborcze i korupcję.

Obiang junior, od 2016 roku formalnie wiceprezydent kraju, jest odpowiedzialny w rządzie za obronę i bezpieczeństwo. Prowadzi hulaszczy tryb życia.

Wiceprezydent został w październiku 2017 roku skazany we Francji, gdy zarzucono mu sprzeniewierzenie państwowych pieniędzy na zakup prywatnej rezydencji w tym kraju. Wydał na nią tysiąckrotność swojej oficjalnej rocznej pensji. Miesiąc wcześniej w Brazylii policja przejęła 14 milionów euro w gotówce i luksusowych zegarkach, w czasie wizyty Obianga. Dobra przywiozła jego świta - miały być potrzebne ma pokrycie kosztów leczenia 60-latka w Sao Paulo.

Zegarki były przeznaczone do "osobistego użytku" syna prezydenta - wyryte zostały na nich inicjały Obianga - czytamy w raporcie policji.

Obiang prawdopodobnie wkrótce będzie zastępował w Gwinei Równikowej swojego ojca. W październiku został awansowany z pułkownika bezpośrednio na generała dywizji, bez przechodzenia przez normalny pośredni stopień generała brygady. W następnym miesiącu po raz pierwszy przewodniczył posiedzeniu krajowego gabinetu.

Polityka
Aleś Bialacki dziękuje Polakom za solidarność. „Na Białorusi więźniów traktuje się jak bydło”
Polityka
Donald Trump zmienia Biały Dom. Tablice pod portretami uderzają w poprzedników
Polityka
Donald Trump wygłosił orędzie. Wypłaci „dywidendę wojownikom”
Polityka
„Działają jak w czasach OGPU i MGB”. Jak Putin tropi przeciwników za granicą?
Polityka
Czar Trumpa prysł? Wskaźniki poparcia niemal najniższe w tej kadencji
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama