May przebywa obecnie z wizytą w Norwegii, gdzie spotyka się z przywódcami państw nordyckich i bałtyckich omawiając z nimi m.in. kwestię brexitu, a także napiętych relacji z Rosją.

Na pytanie o najnowszą próbę przełamania impasu w rozmowach o brexicie w czasie konferencji prasowej w Oslo May stwierdziła: - Nie. Nie przygotowujemy kolejnych wyborów do parlamentu. Nie byłoby to zgodne z naszym interesem narodowym.

Niektórzy komentatorzy oceniali, że budżet przedstawiony w poniedziałek przez kanclerza skarbu Philipa Hammonda przypominał budżet przedwyborczy - zawierał m.in. cięcia podatkowe.

Przyspieszone wybory miałyby wzmocnić rząd, który obecnie nie dysponuje większością w Izbie Gmin, przez co porozumienie ws. brexitu wynegocjowane przez rząd może zostać odrzucone przez parlament.

Konserwatyści - jak pisze "The Independent" - pamiętają jednak, że choć obecnie prowadzą w sondażach, to jednak tak samo było przed ostatnimi wyborami, które zakończyły się utratą większości parlamentarnej przez torysów.