Prawo do rozliczenia z dzieckiem, dającego podatkowe korzyści, przysługuje samotnie go wychowującym pannom, kawalerom, wdowom, wdowcom, rozwódkom i rozwodnikom. Skarbówka surowo interpretuje tę zasadę.
Spójrzmy na sprawę rozpatrywaną przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Kobieta wychowuje trójkę dzieci. Mąż wyprowadził się w czerwcu 2016 r. Po kilku miesiącach zaczęła się sprawa rozwodowa. Dopiero w grudniu 2017 r. został orzeczony rozwód. Wyrok uprawomocnił się po trzech tygodniach, dokładnie 8 stycznia 2018 r.
Czytaj także: PIT: niełatwo o ulgę na pełnoletnie dziecko
Matka chciała się rozliczyć razem z dziećmi za zeszły rok. Twierdzi, że sama je wychowuje, ojciec bowiem mieszka oddzielnie i widuje się z nimi tylko co drugi weekend. Ciężar organizowania codziennego życia rodzinnego, domowego i szkolnego dzieci spoczywa na matce. Ojciec się nie angażuje, nie pomaga w opiece czy w sprawach edukacyjnych, nie uczestniczy w rozwiązywaniu problemów wychowawczych.
Fiskus podkreślił, że osobami samotnie wychowującymi dziecko są przede wszystkim ci rodzice, którzy pozostają w stanie wolnym. Dotyczy to zarówno osób, które nigdy nie zawierały związku małżeńskiego, jak i rozwiedzionych.