Fiskus chce PIT od myśliwych za strzelanie do dzików

Myśliwy, który otrzymał z koła łowieckiego ryczałtowy zwrot kosztów polowania, powinien wykazać przychód i odprowadzić podatek.

Aktualizacja: 26.02.2020 06:17 Publikacja: 25.02.2020 18:44

Fiskus chce PIT od myśliwych za strzelanie do dzików

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik

Za zabicie lochy można dostać 650 zł, za samca 300 zł. Ale fiskus też chce swoją dolę. Pokazuje to interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Wystąpiło o nią koło łowieckie, które zostało zobowiązane przez wojewodę do odstrzału dzików. Myśliwym wypłaca zryczałtowany zwrot kosztów, np. dojazdu, zakupu amunicji, patroszenia czy transportu tuszy do chłodni.

Koło łowieckie twierdzi, że przekazywane kwoty są nieopodatkowane do 3 tys. zł miesięcznie. Tak wynika z art. 21 ust. 1 pkt 17 ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, że zwolnione z daniny są diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich, do 3 tys. zł miesięcznie.

Zdaniem koła łowieckiego odstrzał dzików to właśnie wypełnianie społeczno-obywatelskich obowiązków. Myśliwi zapobiegają bowiem rozprzestrzenianiu choroby ASF (afrykański pomór świń). Niepodjęcie działań ograniczających populację dzików skutkowałoby dużymi stratami w polskich gospodarstwach rolnych. Łowczy działają więc w interesie całej społeczności.

Czytaj także:

Witold Daniłowicz - prawo łowieckie: myśliwi chcą mieć niezależną i samorządną organizację

Te argumenty nie przekonały fiskusa. Podkreślił, że przychodem jest każda forma przysporzenia majątkowego. Także ryczałt za odstrzał dzików. Nie ma znaczenia, że odbywa się w ramach rządowego programu walki z ASF. Ryczałt to przychód myśliwego, który należy opodatkować.

Skarbówka odniosła się też do zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 17 ustawy o PIT. Zaznaczyła, że pełnienie obowiązków społecznych i obywatelskich to uczestniczenie w pracy danej instytucji jako reprezentant pewnej społeczności. To może być na przykład działalność posłów, senatorów, radnych czy członków komisji wyborczych. Generalnie chodzi o czynności związane z pełnieniem funkcji publicznych i państwowych.

Zdaniem fiskusa trudno uznać odstrzał dzików za uczestniczenie w pracy danej instytucji jako reprezentant pewnej społeczności. Nie jest to też zawiadywanie sprawami państwowymi.

Reasumując, myśliwy otrzymujący ryczałt uzyskuje realną korzyść, która powinna być opodatkowana. Jest to przychód z tzw. innych źródeł. Koło łowieckie nie musi pobierać od wypłaconej kwoty zaliczki na PIT. Powinno jednak poinformować fiskusa o tym świadczeniu, składając formularz PIT-11.

Myśliwy musi natomiast wykazać przychód w zeznaniu rocznym, doliczyć do innych (np. z etatu) i po obliczeniu dochodu zapłacić podatek według skali.

Numer interpretacji: 0114-KDIP3-2.4011.656.2019.2.JK2

Za zabicie lochy można dostać 650 zł, za samca 300 zł. Ale fiskus też chce swoją dolę. Pokazuje to interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Wystąpiło o nią koło łowieckie, które zostało zobowiązane przez wojewodę do odstrzału dzików. Myśliwym wypłaca zryczałtowany zwrot kosztów, np. dojazdu, zakupu amunicji, patroszenia czy transportu tuszy do chłodni.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem