Sejm uchwalił nowelizację ustawy o PIT i o CIT zmieniającą zasady rozliczania firmowych aut. Dotyczy ona wszystkich przedsiębiorców, którzy wykorzystują w działalności samochody osobowe.
Od nowego roku wszystkie wydatki na używanie auta (będącego firmowym środkiem trwałym) wrzucą w podatkowe koszty tylko ci, którzy prowadzą szczegółową ewidencję jego przejazdów. Pozostali rozliczą 75 proc.wydatków (np. zakupy paliwa czy naprawy).
Czytaj także: Mniej wydatków na samochody w kosztach
Obecnie przedsiębiorcy, którzy zaliczają samochód do środków trwałych odliczają wszystkie nakłady na jego eksploatację, nawet jeśli zdarzy im się wykorzystywać go także prywatnie.
Pogorszy się też firmom korzystającym z leasingowanych aut. Także będą miały ograniczenia w rozliczaniu wydatków na eksploatację. Do tego będzie limit wrzucanych w koszty rat leasingowych: 150 tys. zł. Teraz są odliczane bez ograniczeń. W przyszłym roku przedsiębiorca rozliczy koszty w takiej proporcji, w jakiej kwota 150 tys. zł pozostaje do wartości samochodu. Jeśli więc weźmie w leasing auto o wartości 200 tys. zł, do kosztów zaliczy 75 proc. raty. Zmiana nie dotknie tych, którzy podpisali umowy w 2018 r. albo wcześniej. Będą rozliczali raty na dotychczasowych zasadach.