Kamera powoli przesuwa się po twarzach trzech młodych brodatych mężczyzn siedzących obok siebie po turecku. Są uśmiechnięci, na głowach mają chusty, a w rękach karabiny Kałasznikowa. Za ich plecami widać czarną flagę. Nagle operator zatrzymuje się i robi zbliżenie na chłopaka siedzącego po prawej stronie. Mężczyzna zaczyna się kiwać w przód i w tył i z wyraźnym brytyjskim akcentem mówi wprost do kamery: „Odpowiedzcie na wezwanie Allaha i jego proroka. To, co daje ci życie, to dżihad". Nagła zmiana kadru i w centrum ekranu pojawia się inny mężczyzna w białym turbanie. Żywo gestykulując, mówi z uśmiechem po angielsku: „Mieszkańcy Zachodu! Wiem, jak się czujecie, bo też kiedyś tam mieszkałem. Czujecie depresję, a lekiem na nią jest dżihad".