Werbownicy Daesh

Klawiatury komputerów i smartfonów zamieniają na karabiny, a od wyjścia na imprezę wolą mordować niewiernych. Od czasu romantycznych gorączek nigdy tak wielu młodych ludzi z Europy nie porzucało swojego dotychczasowego życia, by walczyć w „świętej wojnie", ginąć i zabijać za islam. Kim są i czym się kierują?

Aktualizacja: 12.12.2015 10:29 Publikacja: 11.12.2015 00:27

Werbownicy Daesh

Foto: AFP, Bulent Kilic

Kamera powoli przesuwa się po twarzach trzech młodych brodatych mężczyzn siedzących obok siebie po turecku. Są uśmiechnięci, na głowach mają chusty, a w rękach karabiny Kałasznikowa. Za ich plecami widać czarną flagę. Nagle operator zatrzymuje się i robi zbliżenie na chłopaka siedzącego po prawej stronie. Mężczyzna zaczyna się kiwać w przód i w tył i z wyraźnym brytyjskim akcentem mówi wprost do kamery: „Odpowiedzcie na wezwanie Allaha i jego proroka. To, co daje ci życie, to dżihad". Nagła zmiana kadru i w centrum ekranu pojawia się inny mężczyzna w białym turbanie. Żywo gestykulując, mówi z uśmiechem po angielsku: „Mieszkańcy Zachodu! Wiem, jak się czujecie, bo też kiedyś tam mieszkałem. Czujecie depresję, a lekiem na nią jest dżihad".

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami