Plus Minus: Globalizacja miała zmieść państwa narodowe, przekształcić wszystkie narody wedle jednaj matrycy. Dlaczego tak się nie stało?
Zdałem sobie z tego sprawę, kiedy wyjechałem z Niemiec na studia do Wielkiej Brytanii. Wcześniej wydawało mi się, że wszystkie kraje są do siebie w miarę podobne. I nagle zrozumiałem, że dzielą je bardzo głębokie różnice, nie tylko pod względem kuchni czy kultury, ale nawet sposobu prowadzenia rozmów. Jest to coś pozytywnego, wzbogacającego świat. Iluzją było sądzić, że globalizacja to wszystko zmiecie: nie miała aż tyle do zaoferowania, nie była tak głęboka. Podobnie jak wiara, że internet, najbardziej globalna z technologii, połączy wszystkich. Tak naprawdę tylko zwiększyła samotność ludzi. Dobrze widać to po tym, jakie narkotyki zażywają Amerykanie: w latach 80. i 90. były to przede wszystkim opiaty – kokaina, crack, LSD, ecstasy. To się bierze na imprezach, w towarzystwie, gdy ktoś chce się lepiej bawić. A teraz dominują depresanty, przyjmowane aby samotność była nieco łatwiejsza do zniesienia.